Trzy pokolenia jaworznickiej Rodziny Bodaków, niezmiennie związane ze sztuką. Nieżyjący już dziadek Antoni Bodak – zafascynowany akademizmem, wnuczka – Dorota Pamuła zahacza w swoich pracach o secesję, prawnuczka Karolina Pamuła dąży do strukturalizmu. Prace tych trzech artystów prezentuje Galeria Kameralna ATElier Kultury. Jak pamięta swojego dziadka artystę – pytamy Dorotę Pamułę.
W przeciwieństwie do dziadka i mamy Karolina Pamuła oddaje się sztuce abstrakcyjnej. Nie budzi to grozy u mamy Doroty Pamuły, wręcz przeciwnie całkiem się mamie prace te podobają.
Oczywista do wystawy artyści dobierają prace najciekawsze, takie od publicznego chwalenia się, wedle z góry upatrzonego klucza.
Artyści, jako natury wiecznie poszukujące, co rusz to zmieniają tematy prac i techniki. Pewnie więc pani Dorota ma w wielkiej tajemnicy ochotę na coś zgoła odmiennego niż do tej pory.
Gdyby tak przyszło pani Dorocie wyprawić się w długą wędrówkę artystyczną dokąd by się udała?
Pani Dorota wyróżnia się na tle innych pań jaworznianek strojem o charakterze artystowskim. Biorą się owe stroje z bardzo szczególnych inspiracji, oczywista wszystko zamyka się w świecie sztuki.
Spoglądając na tę interesującą wystawę ma się nieodparte wrażenie, że wszystko bierze się z genów, czyli wszystko pozostaje w rodzinie.
[vc_facebook]