piątek, 19 kwietnia, 2024

Rodzinny grób Józefa i Franciszki Paulów oraz Heleny i Karola Pniaków

Strona głównaHistoriaRodzinny grób Józefa i Franciszki Paulów oraz Heleny i Karola Pniaków

Rodzinny grób Józefa i Franciszki Paulów oraz Heleny i Karola Pniaków

- Advertisement -

W ten październikowy czas wróciłam do wspomnień o Karolu Pniaku. Jego postać znana mi była od dziecka. Wysoki z poczuciem humoru pan rozciekawiał opowiadaniem. Na ofiarowanej fotografii wpisał mi dedykację: „Kochanej Basi wujek Karol.14 X1973.” Ojciec kupował mi książki, w których wymieniano bohaterskiego jaworznianina. W publikacjach o walczących lotnikach, we Francji, Anglii, w Afryce Północnej, Karol Pniak był wymieniany z podziwem dla jego odwagi i brawury.

Andrzej Morgała w książce „Polskie samoloty wojskowe 1939-1945”, wydanej w 1976 roku przez Ministerstwa Obrony Narodowej pisze:
[…] Polacy zasłynęli nie tylko z doskonałych wyników, ale również ze świetnej postawy, z uporu i zaciętości w walce. Świadczył o tym przebieg pojedynków powietrznych, które wprawiły w podziw Anglików odznaczających się pełnym rezerwy usposobieniem. Jednym z przykładów była walka ppor. pil. Karola Pniaka, który walcząc w dywizjonie 32 na Hurricane MK.I nr V6572 strącił 24 VIII o 15.08 nad wybrzeżem hrabstwa Kent samolot Bf 109E4 z pułku 7/JG-3. Maszyna została uznana jako zestrzelona prawdopodobnie. Kilka minut później o 15.17 Polak został zmuszony do odejścia od walki na postrzelonej i dymiącej maszynie, która skapotowała przy lądowaniu w Hawkinge. Ppor. Pniak szczęśliwie nie odniósł obrażeń i godzinę później znów wystartował z dywizjonem do walki na Folkestone. Tym razem szczęście mniej dopisało, bo około godziny 16.30 został zestrzelony po raz drugi ratując życie przez skok ze spadochronem. Trzeci raz w tym dniu szczęścia nie próbował. Dzielny lotnik wkrótce powrócił do służby i został przydzielony do dywizjonu 257, gdzie odniósł następne zwycięstwa. […] Poderwane w powietrze trzy dywizjony angielskie zaatakowały przeciwnika, zniszczyły większą część maszyn i rozproszyły resztę, zmuszając Włochów do odwrotu. Jednym z pierwszych zwycięzców był por. pil. Karol Pniak, który jeszcze nad La Manche zestrzelił BR-20 na Hurricane Mk.I V7296, a w chwilę potem zaliczył jeszcze 1/2 BR-20, strącając bombowiec jednocześnie z Anglikiem F/O Kaym […]”

Kap. pil. Karol Pniak

Dużo dobrego dla uczczenia jego pamięci, zrobiło Muzeum Miasta Jaworzna. Znakomity katalog wystawy „Jeden z nielicznych” pod redakcją naukową Adriana Ramsa, to bogate źródło wiedzy o Karolu Pniaku. Ekspozycja ciekawych zdjęć, dokumentów na okazałych planszach, wystawionych na Rynku, wzbudzała zainteresowanie. Rozsprzedana w mig książka o Karolu Pniaku, Grzegorza Sojdy i Grzegorza Śliżewskiego ucieszyła czytelników. Zaś wspomnienia Grażyny Paul-Materny „Saga rodziny Paulów”, to także historia Karola Pniaka. Interesująco opisała wczesne dzieciństwo i lata młodości spędzone u dziadków Paulów i wujostwa cioci Heleny i wujka Karola. Ocaliła od zapomnienia wiedzę o trudnych latach. Jak żył Karol Pniak, po powrocie z Anglii, do rodzinnego domu żony. W Szczakowej na Pieczyskach. Autorka książki jest najwierniejszym strażnikiem pamiątek o bliskim jej wujku Karolu Pniaku. Dzięki jej zbiorom, organizowano wystawy, a publikacje o mjr. pil. Karolu Pniaku wzbogacano, fotografiami i innymi dokumentami.

Wspomina:
Ostatnie dni wujek Karol spędził w szpitalu wojskowym w Krakowie. Zmarł po długiej chorobie w wieku 70 lat. Pojechaliśmy po jego zwłoki wraz z Karolem juniorem oraz moim mężem Tadeuszem. Po załatwieniu niezbędnych formalności mój mąż oraz Karol junior wynosili przez bramę szpitalną odkrytą trumnę ze zwłokami, ale była zbyt ciężka nie bardzo mogli we dwójkę unieść. Pobiegłam do stojącego tam wartownika z prośbą o pomoc i – pewnie zabrzmi to patetycznie – dodałam poniesie poniesiecie bohatera.”

pogrzeb kap. pil. Karola Pniaka

Karol Pniak zmarł 17 października 1980 roku.
Zawsze mam trudność w odnalezieniu jego grobu na szczakowskim cmentarzu. Choć byłam tam wielokrotnie. Mój dziadek Józef Krupa przyjaźnił się z teściem Karola Pniaka, Józefem Paulem. Jako dziecko jeździłam z dziadkiem zapalać tam znicze. W tym grobie rodzinnym Józefa i Franciszki Paulów została pochowana w roku 1964 ich córka, Helena, żona Karola Pniaka, a w 1980 kap. pil. Karol Pniak. Grób jest prywatny. Nieraz heroicznemu pilotowi kładę przy tablicy kwiaty biało-czerwone.

Grób na cmentarzu w Szczakowej

W poniedziałek, 11 października, wybrałam się na cmentarz do Szczakowej. Kiedy dopytuję będących na cmentarzu, nikt nie umie tego grobu wskazać. Wreszcie znajduję. Jest śmigło. Trudno młodemu odgadnąć: pilot, lotnik, kto tu jest pochowany? Całkiem niedawno tablica była czytelna, a teraz ktoś zamalował ją na czarno. Inskrypcja jest trudna do odczytać.

W roku 2016 apelowałam, aby na cmentarzu tuż przy wejściu postawić obelisk, z informacją, że na tym cmentarzu jest pochowany odznaczony Virtuti Militari, mjr. pilot. […] Nic w tej sprawie miasto nie zrobiło. W październiku 2020 w mailu skierowanym do komisji nazewnictwa pisałam: […] uważam, iż postawienie obelisku poświęconego mjr. pil. na tym cmentarzu, byłoby o wiele bardziej korzystną – dla jego pamięci i edukacji kolejnych pokoleń – inicjatywą niż nazwa skrzyżowania. Zapłonąłby nie jeden znicz od czytających tablice na obelisku. W piśmie, otrzymanym w tej sprawie – od pani sekretarz miasta – wyczytałam, że jest „planowana modernizacja pomnika K. Pniaka na cmentarzu”. Czyżby plan wykonano, zmodernizowano tablicę nagrobną czyniąc ją nieczytelną.

Uroczystości ku czci Karola Pniaka w Jaworznie nie brakuje. Grzeje się władza w jego blasku. Wystawy ostatnie, to okazałych wystaw popłuczyny: zawieszono, odwieszono. Katalogu brak. Jaki jest poziom pamięci o bohaterach zależy od tego, w czyich organizatorskich głowach pomysły się rodzą. W dokumencie z roku 1962 Karol Pniak o sobie pisał: bezpartyjny, stopień wojskowy Kapitan. I takiego pamiętam Karola Pniaka. Kapitana.

Dobra robota Muzeum Jaworzna, utrwalone na zawsze wspomnienia o nim, zawodowym oficerze pilocie lotnictwa, to cenna wiedza. A przed nami wyeksponowanie miejsca jego pochowku. Dla przyszłych pokoleń. Jest nas coraz mniej, tych, co znali kap. pil. Karola Pniaka. Tych, co miejsce jego pochowku odnajdą.

Na wspólnym grobie Józefa i Franciszki Paulów oraz Heleny i Karola Pniaków, latem są świeże kwiaty. A w rocznice urodzin i śmierci Karola Pniaka, kwiaty z biało-czerwoną wstążką.
Pamiętamy.
Barbara Sikora

- Advertisment -

Fabryka hejtu na finale kampanii. Przekroczono granice kultury

Kampania wyborcza w Jaworznie weszła w decydującą fazę. Kandydaci na urząd prezydenta dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ich działania...

Łukasz Litewka zachęca do głosowania na Michała Kirkera

Łukasz Litewka ponownie zjawił się w Jaworznie, aby wyrazić swoje poparcie dla kandydatury Michała Kirkera na prezydenta miasta. https://www.youtube.com/shorts/qELlDYovpyk Litewka, który od lat jest aktywny w...

Targi Budowlane w ten weekend w Jaworznie

Już w ten weekend na Hali MCKIS w Jaworznie odbędą się Targi Budowlane. Przez 2 dni firmy z branż takich jak budowlana, instalacyjna oraz...