Resort klimatu i środowiska pracuje nad projektem ustawy o wielkoobszarowych terenach zdegradowanych, która miałaby umożliwiać wyeliminowanie lub zabezpieczanie niebezpiecznych substancji z miejsc szczególnie skażonych. Mowa w nim m.ni o skażonych terenach po Zakładach Chemicznych „Organika-Azot” w Jaworznie.

Specustawa ma pozwolić na wyeliminowanie lub zabezpieczenie groźnych odpadów czy substancji chemicznych z miejsc szczególnie skażonych. W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów możemy przeczytać, że chodzi m.in. o tereny Zakładów Chemicznych „Organika-Azot” w Jaworznie.

– Specustawa ma na celu rozwiązać na początku przynajmniej cześć problemów z obecnymi w wyznaczonych terenach odpadami i zanieczyszczeniami przez nie wywołanymi. Zależy nam na usunięciu lub ograniczeniu negatywnego oddziaływania na środowisko tych wybranych terenów poprzemysłowych – mówi Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Jak dodaje rzecznik, w planach jest również, o ile okaże się to możliwe, przywrócenie obecnie skażonych terenów do ponownego wykorzystania.

Głównym założeniem ustawy jest umożliwienie działania lokalnym władzom na terenach nie należących do gminy. Obecnie oczyszczanie tego typu skażonych terenów za publiczne pieniądze jest niemożliwe, a ustawa ma to umożliwić.

Zgodnie z projektem ustawy, po jej wejściu w życie to lokalne władze byłyby zobowiązane do zabezpieczenia skażonego terenu wielkoobszarowego. W celu przeprowadzenia odpowiednich działań, możliwe byłoby wywłaszczanie nieruchomości lub ich czasowe zajęcie na terenie zdegradowanym, a właścicielem odpadów stawały się wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Gminy miałyby też sporządzić kosztorys rekultywacji wraz ze źródłami jej finansowania.

[vc_facebook]