Niestety część jaworznickich zabytków rozebrano. Choćby taki „koci zamek”, w którym ponoć zbierała się nieliczna jaworznicka masoneria. Losy „zamku” podzieliły też niektóre inne zabytki miasta, zostały zburzone, pomimo tego, że pewnie były cenne.
Gminny Program Ochrony Zabytków, miejmy nadzieję, ruszy z kopyta. Prace w tej materii prowadzi dyr. jaworznickiego muzeum Przemysław Dudzik.
Z pewnością należy się pośpieszyć, żeby uchronić niektóre z zabytkowych obiektów przed katastrofą budowlaną. Na marginesie – jest tajemnicą poliszynela, że mamy w mieście niezwykle cenny prywatny zbiór zabytków klasy zerowej. Niestety jego właściciel publice ich nie udostępnia. Prywata to czy może zapobiegliwość, a nuż ukradną?
[vc_facebook]
Kostka brukowa ulega coraz większej degradacji w obrębie ulicy świętej Barbary. Ulica św. Barbary pokryta…
Mieszkańcy mieli okazję zaobserwować zorzę na jaworznickim niebie. Czy udało się wam ją sfotografować? Zorza…
Komunikacja z jaworznickimi wodociągami w sprawie zanieczyszczonej wody bywa trudna. Przekonał się o tym mieszkaniec…
Czym jest technika diamentowa i jakie ma zastosowanie? Czy wiercenie lub cięcie w betonie może…
Ranking drewnianych kuchni dla dzieci Drewniane kuchnie dla dzieci to fantastyczny pomysł na zabawkę w…
Produkty zwiększające bezpieczeństwo w zakładzie produkcyjnym Nawet jedna trzecia wszystkich zgłoszonych wypadków przy pracy ma…