Nielegalne wysypiska wzdłuż Velostrady na terenie po byłej kopalni Jan Kanty, nazywanej dzisiaj potocznie Komuną, to zmora spacerujących tam mieszkańców naszego miasta. Próbowali interweniować wiele razy, ale bezskutecznie.
Nielegalne wysypiska śmieci to problem, nie tylko Jaworzna, zmagają się z nim samorządowcy z prawie każdego zakątka kraju. W naszym mieście pomimo wielu apeli, akcji nagłaśniających problem, interpelacji radnych, zgłoszeń mieszkańców, a nawet akcji ploggingowych, w dalszym ciągu można natknąć się na sterty porozrzucanych śmieci.
Jednymi z takich nielegalnych wysypisk są tę wzdłuż Velostrady na Komunie, na których można znaleźć dosłownie wszystko. Kubki, worki, buty, kurtki, paragony, butelki, a nawet całe opakowania pełne serków czy butelki pełne mleka to tylko część tego, co można tam znaleźć. Spacerujący tam mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali sprawę jaworznickim służbom np. Straży Miejskiej, jednak nie wiele to dało.
Czy kiedyś uda zatrzymać się ten niekończący się festiwal śmiecenia w miejscach publicznych i lasach? Czy nadejdzie dzień, w którym Polacy zrozumieją, że szkodzą samym sobie? Na te pytania nie jesteśmy, na razie, wstanie odpowiedzieć.
[vc_facebook]
Parafrazując kraj wspaniały tylko ludzie k…
Jak się komuś chce wywozić te śmieci równie dobrze mógłby je dostarczyć w odpowiednie miejsce.