Nastolatkowie malowali graffiti na jaworznickich Plantach i zostali złapani na gorącym uczynku. Czujne oko dyżurnego Straży Miejskiej wyłapało ten akt wandalizmu za pomocą monitoringu miasta, a patrol strażników złapał sprawców w kilka chwil.

Grupa nastolatków postanowiła wykazać się swoją kreatywnością i zaczęła tworzyć niskiej jakości sztukę graffiti, za pomocą markerów, na makiecie kopalni Jacek Rudolf znajdującej się na jaworznickich Plantach. Zdarzenie to dostrzegł, dzięki jaworznickiemu monitoringowi wizyjnemu, dyżurny Straży Miejskiej w Jaworznie, który niezwłocznie wysłał na miejsce patrol. Funkcjonariusze bardzo szybko i bezproblemowo ujęli nieletnich sprawców dewastacji.

Młodzi jaworznianie chcieli być prawdopodobnie jak słynny Banksy i także dodawać w przestrzeni miejskiej swoje tagi, za pomocą markerów. Szkoda, że na miejsce swojej twórczości wybrali czyszczoną tyle, co makietę kopalni Jacek Rudolf. Nie przypuszczali jednak, że ten czyn, tym razem, płazem im nie ujdzie. Funkcjonariusze wezwali na miejsce rodziców naszych samozwańczych artystów, którzy zmuszeni byli w ich obecności usuwać swoje dzieła ze ściany makiety. Zajęło im to godzinę. Dodatkowo sprawa została przekazana do zarządcy obiektu.

Jesteśmy ciekawi czy rodzice wyciągnęli jeszcze jakieś ekstra konsekwencje w domu oraz, czy ta lekcja, nauczy czegoś naszych młodych, niepokornych artystów i w przyszłości nie będzie im już w głowie niszczenia mienia publicznego.

[vc_facebook]