Park Podłęże wieczorem i w nocy jest tylko w połowie oświetlony. Tyle milionów na niego poszło, a tu połowa oświetlenia nie działa — żali się nam mieszkanka Jaworzna.
Park Podłęże to stosunkowo nowa inwestycja miasta, która dalej ma być rozwijana. Jednakże, pomimo że główna rewitalizacja dobiegła końca całkiem niedawno, to już pojawiają się pierwsze kłopoty i problemy. Park bowiem oświetlony jest tylko w połowie, co przeszkadza mieszkańcom lubującym się w wieczorowo-nocnych spacerach.
Do naszej redakcji napisała mieszkanka, która zauważyła problem i poprosiła o interwencje. Jeden wieczorny spacer w parku potwierdził problem. Latarnie w parku świecą tylko do jego połowy i tak dla przykładu skate park jest ładnie oświetlony, alejki w okolicach starych kortów tenisowych także, fontanna niestrudzenie pracuję, wypychając wodę w górę i także jest ładnie, nawet kolorowo oświetlona. Jednakże jeżeli przejdziemy się dalej, w kierunku Osiedla Stałego, w bardziej zagęszczoną części parku, to wchodzimy w mroku. Latarnie po prostu nie świecą i już.
Zastanawialiśmy się, dlaczego tak może być. Czy powodem braku światła w połowie parku jest może ekologia albo względy oszczędnościowe? Czy może parafrazując Gwiezdne Wojny — tam, gdzie jest wielka ciemność, musi być i wielka jasność — włodarze miasta uznali, że tak po prostu będzie lepiej? Ciężko jednoznacznie ocenić.
Sprawę trochę komplikuje jedna z latarni, która znajduję się w tej właśnie świecącej części parku, a sama nie świeci. To może sugerować, że latarnie nie świecą po prostu z przyczyn technicznych, co byłoby trochę niepokojące, zważywszy na fakt, że wartość inwestycji to ok. 7 mln zł.
Napisaliśmy, w tej sprawię, do Urzędu Miasta Jaworzna i czekamy na odpowiedź. Może sprawa jest błaha i szybko zostanie rozwiązana. Jednak aby się o tym przekonać, musimy uzbroić się w cierpliwość.
[vc_facebook]