Mieszkańcy domów prywatnych przy ulicy Kasztanowej na Jeziorkach w Jaworznie, dokładnie w najbliższej okolicy numeru 96 mają od lat ten sam problem.
Mieszkańcy Jeziorek w Jaworznie, dokładnie ulicy Kasztanowej w najbliższym otoczeniu numeru 96 mają problem, który ciągnie się od wielu lat. Brakuje kanalizacji i odwodnienia ulicy więc w ulewne dni, a nawet w te, kiedy deszcz tylko trochę popada, robi im się małe jezioro przed domami. Przejeżdżające samochody nie tylko ochlapują wodą przypadkowych przechodniów, ale także ogrodzenia posesji, co sprawia, że szybciej one niszczeją. Jak mówi mieszkanka — wystarczy 30 minut deszczu, a robią się takie kałuże, że nie da się przejść, nie będąc mokrym od stóp po głowę. Głównie jest to zasługa szybko przejeżdżających samochodów, których kierowcy nie baczą na wielkie kałuże na jezdni.
Sami próbowali interweniować u różnych przedstawicieli miasta, jednak ich pisma zawsze spotykały się z odmową. Ani interpelacje radnych, ani osobiste wycieczki do jaworznickich jednostek jak np. do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów nie odnosiły oczekiwanych rezultatów. Jak przekonują mieszkańcy — najczęstszym argumentem włodarzy był ten mówiący, że — kilku mieszkańców w 2002 roku nie zgodziło się na kanalizacje, dlatego od 20 lat mieszkańcy muszą mierzyć się z tym problemem. Na każde pismo czy interpelacje była ta sama odpowiedź.
Oczekiwania mieszkańców są bardzo proste. Chcą, aby miasto zajęło się ich kłopotem i wybudowało kanalizację burzową, tak aby wszyscy mogli spokojnie poruszać się chodnikiem bez obaw, że w mokre dni zostaną oblani wodą przez przejeżdżające samochody.
Czy mieszkańcom uda się, po 20 latach ochlapywania ich posesji, rozwiązać w końcu ten mokry kłopot? Mamy nadzieje, że tak.
[vc_facebook]