piątek, 29 marca, 2024

Drwale wygrywają w lidze i pucharze

Strona głównaSportPiłka nożnaDrwale wygrywają w lidze i pucharze

Drwale wygrywają w lidze i pucharze

- Advertisement -

Szczakowianka ma za sobą bardzo udany tydzień. Popularni Drwale najpierw w środę awansowali do półfinału Pucharu Polski, ogrywając CKS Czeladź 6:4, a potem pokonali w lidze Ruch Radzionków 3:2.

Sympatycy Szczakowianki w tym sezonie mogą być bardzo zadowoleni z tego, jak radzi sobie ich zespół. Biało-Czerwoni bardzo dobrze prezentują się we wszystkich rozgrywkach. W IV lidze dołączyli do ścisłej czołówki, a w Pucharze Polski dotarli już po raz czwarty z rzędu do półfinału.

Szalony ćwierćfinał

W środę Biało-Czerwoni na wyjeździe w ćwierćfinale Pucharu Polski mierzyli się z grającą w lidze okręgowej ekipą CKS-u Czeladź. Spotkanie okazało się fenomenalnym widowiskiem. Kibice obejrzeli aż dziesięć bramek, a oba zespoły pokazały radosny ofensywny futbol. Do przerwy zanosiło się na niespodziankę. Gospodarze z Czeladzi prowadzili 2:0 i wysoko postawili poprzeczkę jaworznianom. Drugą połowę Szczakowianka rozpoczęła jednak od prawdziwej demolki. Popularni Drwale w dziewięć minut trzy razy trafili do siatki, a na listę strzelców wpisali się Mateusz Budak, Michał Chrabąszcz i Mateusz Wawoczny. To jednak nie był jeszcze koniec emocji. Mimo ulewnego deszczu CKS podjął walkę i znów dwukrotnie wpakował piłkę do siatki. Wydawało się, że czeladzianie są na dobrej drodze do awansu, ale końcowe minuty należały znów do Szczakowianki. Podopieczni trenera Pawła Cygnara jeszcze trzykrotnie pokonali miejscowego bramkarza. Najpierw dwa kolejne trafienia zaliczył Chrabąszcz, który skompletował tym samym hattricka. A w doliczonym czasie wynik na 6:4 dla jaworznian ustalił Oleksandr Kotov.

Radzionków pokonany

W środę Biało-Czerwoni również na wyjeździe mierzyli się z jeszcze trudniejszym rywalem. W Radzionkowie zagrali z miejscowym Ruchem. Przełomowa dla losów meczu okazała się 12. minuta spotkania. Wtedy to czerwoną kartkę za faul na Marcinie Smarzyńskim obejrzał stoper gospodarzy, a rzut karny na bramkę zamienił Michał Chrabąszcz. Popularnie Cidry dość szybko odrobiły straty i wypracowały sobie jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Bartosz Nawrocki. Grająca w przewadze Szczakowianka chciała jednak jak najsprawniej rozstrzygnąć wynik na swoją korzyść. W 33. minucie Marcin Smarzyński wykorzystał podanie od Jakuba Sewerina i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Tuż po przerwie jaworznianie zadali kolejny cios. Obrońcy zdołali zablokować piłkę po strzale Macieja Małkowskiego, ale już wobec dobitki w wykonaniu Michała Chrabąszcza byli bezradni. Dwubramkowe prowadzenie pozwoliło Szczakowiance na kontrolowanie przebiegu gry. Gospodarze szukali jeszcze swoich szans i w 73. minucie zaliczyli kontaktowe trafienie. Po rzucie wolnym w polu karnym najlepiej odnalazł się Tomasz Harmata i głową wpakował piłkę do siatki. Końcówka była nieco nerwowa, ale mimo kilku prób z obu stron wynik nie uległ już zmianie i to Szczakowianka mogła świętować.

Dwumecz z Unią

Biało-Czerwoni umocnili się na 4. miejscu w ligowej tabeli. W najbliższych dniach podopiecznych trenera Pawła Cygnara czeka dwumecz z Unią Dąbrowa Górnicza. Najpierw w sobotę oba zespoły zmierzą się w lidze, a trzy dni później w środę dojdzie do pojedynku w Pucharze Polski. W ostatnich latach Unia grała ze Szczakowianką wyjątkowo często. Oba zespoły trzykrotnie mierzyły się w finałach Pucharu i zawsze górą byli dąbrowianie. W lidze tymczasem bywało bardzo różnie, ale zawsze mecze były bardzo zacięte. Mecz ligowy zostanie rozegrany w najbliższą sobotę na stadionie w Szczakowej. Początek o godzinie 15:00. Pojedynek pucharowy z kolei zaplanowano na środę 12 października i odbędzie się on na stadionie w Strzemieszycach o godzinie 15:30.

CKS Czeladź – Szczakowianka Jaworzno 4:6 (2:0)
(Mazur 30, Pach 34-k., Krawczyk 67, Szopa 75 – Budak 50, Chrabąszcz 51, 82, 85, Wawoczny 54, Kotov 90+1)

Szczakowianka: Stanek – Skrzypiński (46. D. Małkowski), Bochenek, Gałka (46. Kędzierski), Korfel (46. Wawoczny)– Kumor (78. Cygnar), Gądek, Kotov, M. Małkowski – Budak (65. Jabłoński), Chrabąszcz. Trener: Paweł Cygnar.

Ruch Radzionków – Szczakowianka Jaworzno 2:3 (1:2)
(Nawrocki 24-k., Harmata 73 – Chrabąszcz 13-k., 48, Smarzyński 33)

Ruch: Strzelczyk – Trzcionka, Otwinowski, Harmata, Kowalski (79. Ćwielong) – Cichecki (73. Szromek), Turczyn, Kuliński, Gwiaździński (84. Brewczyk), Baran (59. Kopeć) – Nawrocki. Trener: Michal Farkas.

Szczakowianka: Gargasz – Skrzypiński, Iwan, D. Malkowski, Rydz – Kędzierski (65. Budak), Wawoczny. Chrabąszcz, M. Małkowski – Smarzyński (80. Kotov), Sewerin. Trener: Paweł Cygnar

Sędziował: Robert Kowalczyk (Częstochowa)

Żółte kartki:Turczyn – Skrzypiński, Chrabąszcz, Sewerin

Czerwona kartka: Rafał Otwinowski (12. minuta – faul)

Widzów: ok. 200

DKAS

[vc_facebook]

- Advertisment -

Młodzieżowa Rada Miasta Jaworzna wybrała Prezydium

Podczas II Sesji Młodzieżowej Rady Miasta Jaworzna, która odbyła się w środę, radni dokonali wyboru Prezydium. W Sali Obrad Urzędu Miejskiego w środę, 27 marca...

Policja apeluje o bezpieczną Wielkanoc

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie apelują o zachowanie bezpieczeństwa podczas Świąt Wielkanocnych. Zwracają uwagę na bezpieczną podróż, zakupy, zabezpieczenie mieszkania oraz zachowania...

Gdzie znów nie świecą latarnie?

Jeden z mieszkańców zgłosił się do naszej redakcji z problemem nieświecących latarni na Deptaku Zdzisława Krudzielskiego w Szczakowej. Od pół roku interweniuje w tej...