Z okazji Narodowego Święta Niepodległości w Wolbromiu odbył się Otwarty Turniej Judo, który zgromadził blisko 400 zawodników z Polski oraz Ukrainy. Gospodarzem tej znakomicie przygotowanej i przeprowadzonej imprezy był miejscowy klub sportowy „Ukemi”. W rywalizacji na czterech matach udział wzięło czterech reprezentantów Jaworznickiej Szkoły Guja Jiujutsu, na co dzień trenujących sporty walki w Centrum Mistrzostwa Sportowego „GujaKan” w Jaworznie.

Dużą imprezę  w Wolbromiu otworzył pojedynek w kategorii wagowej do 24kg pomiędzy Kają Guja (GujaKan Jaworzno) a Zuznaną Wiśniowską (TS Wisła Kraków). Obie zawodniczki znały się z imprezy zorganizowanej kilka miesięcy wcześniej w Krakowie, podczas której jaworznianka wykonała efektowny wysoki rzut przez plecy oceniony na ippon, co równoznaczne jest z zakończeniem walki przed czasem. Sytuacja powtórzyła się w Wolbromiu choć starcie trwało dłużej. Tym razem przedstawicielka stylu walki Guja Jiujutsu dynamicznie rzuciła starszą o dwa lata przeciwniczkę na plecy stosując rzut przez nogę. Kolejne trzy pojedynki „Bestia” z GujaKan zakończyła przed czasem w pierwszych 20 sekundach walki, co zapewniło jej zwycięstwo w turnieju. Dla młodej jaworznianki była to 19 wygrana z rzędu we współzawodnictwie sportowym judo. Ojciec Kaji, który jest jednocześnie jej trenerem, za zgodą organizatora zdecydował się zgłosić swoją podopieczną także do kategorii chłopców. Pomimo, że przeciwnicy „Bestii” byli od niej od dwa lata starsi, wszyscy musieli uznać się za pokonanych już w pierwszych sekundach walki. Tym samym reprezentantka Jaworznickiej Szkoły Guja Jiujutsu, która odniosła 8 zwycięstw przed czasem zdominowała kategorię wiekową U10 zarówno w klasie dziewcząt jak i chłopców, zdobywając kolejny raz jednego dnia dwa złote medale.

Wyższość przedstawicielki stylu walki Guja Jiujutsu musiały uznać również rywalki Niny Stachańczyk, która zdominowała kategorię wagową do 30 kg. Podczas swoich walk „Kiler” stosowała się do wskazówek trenera Guji co zaowocowało kolejnym sukcesem utalentowanej zawodniczki. Jaworznianka z powodzeniem stosowała rzut stylu Guja Jiujutsu zwany obaleniem.

Wojciech Stachańczyk, najlżejszy z naszych zawodników, dokładnie realizował plan trenera i słuchając jego podpowiedzi niezwłocznie stosował efektywne techniki Guja Jiujutsu, na które judocy nie byli przygotowani. „Łysy” zakończył wszystkie pojedynki ze starszymi, wyższymi i cięższymi przeciwnikami przed czasem i zapewnił sobie miejsce na najwyższym stopniu podium.

Czwartym jaworznianinem biorącym udział w turnieju był Filip „Dzidzia” Ślusarczyk. Wystąpił on w kategorii wagowej chłopców do 41kg. Zawodnik Jiujutsu odniósł dwa zwycięstwa i przegrał jedną walkę co ostatecznie dało mu drugie miejsce.  W ocenie trenera Guji jego najgroźniejszy przeciwnik był do pokonania i „Dzidzia” miał szanse na złoto lecz nie stosował się do rad szkoleniowca, walczył chaotycznie i bardziej skupiał się na rozwiązaniach siłowych zamiast trzymać się zasady wykorzystania siły i ruchów przeciwnika, która uznawana jest za esencję zarówno jujutsu jak i judo.

W listopadzie kadrowiczów Jaworznickiej Szkoły Guja Jiujutsu czekają jeszcze cztery turnieje judo, w tym jeden w Republice Czech.

źródło: Gujakan

[vc_facebook]