piątek, 29 marca, 2024

Emila Szłapa zagrała pierwszy koncert z NOSPR

Strona głównaKulturaEmila Szłapa zagrała pierwszy koncert z NOSPR

Emila Szłapa zagrała pierwszy koncert z NOSPR

- Advertisement -

Jaworznianka Emilia Szłapa to niezwykle utalentowana młoda skrzypaczka. Jest studentką pierwszego roku Akademii Muzycznej Katowicach. 18 listopada zagrała swój pierwszy koncert w składzie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (NOSPR)  w Katowicach.

Ela Bigas: Za Tobą pierwszy koncert z prestiżową NOSPR. Jakie towarzyszyły Ci emocje?
Emilia Szłapa: Muszę przyznać że dotychczasowe doświadczenia w grze solistycznej nauczyły mnie kontrolować emocje wtedy, kiedy to ja odpowiadam za finalny rezultat, jednak w sytuacji orkiestrowej wraz z ogromnym podekscytowaniem, mimo wszystko towarzyszył mi stres. Był on bardzo motywujący, a pomoc od innych muzyków NOSPRu, profesjonalizm jednej z czołowych orkiestr świata pozwoliło finalnie zagrać piękny koncert z muzyką kompozytorów takich jak A. Roussel’a, M. Ravel’a, H. Dutilleux’a.

Jesteś jednym z 15 muzyków, którzy zostali  w tym roku przyjęci do Akademii NOSPR. Na czym polega oryginalność tego projektu?
Szybko rozwijający się świat zmusza absolwentów wyższych uczelni muzycznych do posiadania doświadczenia zawodowego od razu po studiach, co jest niezwykle trudne.
Właśnie w odpowiedzi na taką potrzebę pojawił się projekt Akademii NOSPR. W skali kraju NOSPR oferuje najlepsze warunki dla zdobycia doświadczenia przez młodych ludzi, traktowanie nas na równo z wszystkimi muzykami, jednocześnie świadczenie nieorganicznej pomocy. Doskonalenie się pod okiem świetnych muzyków grających w orkiestrze, współpracującymi z najlepszymi dyrygentami i solistami na świecie, jak i masterclass ze sławami z najlepszych zespołów daje nam różnorakie spojrzenie na grę.

 Do Akademii przyjęto Cię parę tygodni temu, a więc szybko przygotowałaś się do tego pierwszego wspólnego z NOSPR koncertu. Z pewnością muzycy orkiestry Cię wspierali.
Jak już wspomniałam, muzycy traktują nas bardzo ciepło, pomagają i wspierają nas swoim ogromnym doświadczeniem zawodowym, bowiem nikt nie jest w stanie uświadomić sobie trudności grania w orkiestrze nigdy nie siedząc za pulpitem. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę uczestniczyć w koncertach na sali koncertowej NOSPRu od drugiej strony – nie jako słuchacz, a muzyk grający w kadrach zespołu. Standardowy program w orkiestrach przygotowuje się na próbach symfonicznych. Każdy z muzyków ma do dyspozycji nuty przygotowane przez osoby pracujące w nutotece NOSPR, aby we własnym zakresie móc się przygotować już do pierwszej próby. Czas poświęcony na przygotowanie do pierwszego koncertu składał się z wielu godzin spędzonych sam na sam z utworem.

Niebawem 1 grudnia kolejny koncert z NOSPR. Proszę o parę słów na jego temat.
Program będzie bardzo zróżnicowany pod względem stylów w muzyce oraz charakterystyki komponowania autorów dzieł. Rozpoczniemy od kompozycji Johannesa Brahmsa – Wariacje na temat Haydna op. 56a, następnie wraz ze sławą violinistyki Arabellą Steinbacher wykonamy koncert skrzypcowy Paula Hindemitha, a po krótkiej przerwie wykonamy 2. Symfonię Johannesa Brahmsa. Serdecznie zapraszam Państwa na wszystkie koncerty organizowane przez Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia niezależnie od mojej obecności, ponieważ każdy z Państwa znajdzie coś dla siebie – szeroki repertuar prezentowany na koncertach z pewnością trafi do Państwa serc i upodobań.

Przed Tobą wyjazd z orkiestrą do Sztokholmu. Jakie utwory NOSPR tam zaprezentuje?
Wraz Akademią NOSPR wyruszamy w krótką podróż do Sztokholmu, zagrać koncert w Konserthuset. Utwory, które wykonamy, będą kameralnymi kompozycjami. Zabrzmią m.in. dźwięki  utworów Krzysztofa Pendereckiego, Aleksandra Lasonia, Josepha Haydna. Będzie to niezwykłe przeżycie, ponieważ jeszcze nigdy nie byłam w Szwecji, a do tego zagranie w sali Konserthuset będzie ogromnym i niezapomnianym przeżyciem.

I na zakończenie pytanie z pozycji laika. Jak muzyk grający z orkiestrą panuje nad utworami, które mu się najzwyczajniej  w świecie nie podobają?
Sympatią najczęściej darzymy rzeczy znane i takie, które już od dawna są w naszych głowach, niestety z muzyką jest dokładnie tak samo… dzieło wymaga poznania i zrozumienia, tylko wtedy będziemy mogli w ogóle próbować darzyć je sympatią. Mnie pomaga poznanie genezy, innych dzieł danego kompozytora, kuluarowe rozmowy o interpretacji i próba znalezienia własnych emocji. Jeśli mimo wszystko nie jestem w stanie po takim procesie darzyć czegoś sympatią, to zawsze wzbudza on we mnie szacunek i wewnętrzna misja daje mi motywację do wykonania utworu jak najlepiej potrafię. Czasem po miesiącach, a nawet latach często wracam do takich kompozycji i wtedy albo zmieniam swoje zdanie, albo utrzymuję swoje wcześniejsze przekonanie.

Gratulujemy udanego koncertu, życzymy dalszych sukcesów. Dziękuję za rozmowę.

Ela Bigas

[vc_faceboook]

- Advertisment -

Wielki Piątek w rozważaniach ks. Mirosława Toszy

Wielki Piątek jest dla chrześcijan dniem zadumy nad śmiercią Chrystusa na krzyżu. To jedyny dzień w roku, w którym nie odprawia się nabożeństw. Wierni...

Z Geosfery znikły parkometry. Parking stał się bezpłatny

Z parkingu na Geosferze zostały usunięte parkometry, a parking dla odwiedzających znowu stał się bezpłatny. Z dwóch parkingów na Geosferze w Jaworznie zostały usunięte parkometry...

Nowa lodziarnia w Jaworznie

W Jaworznie powstała nowa lodziarnia. Dziś na Rynku nastąpiło wielkie otwarcie lodów ,,KarmeLove", które przyciągnęły wiele mieszkańców, jak i osób odwiedzających nasze miasto. Na Rynku...