sobota, 20 kwietnia, 2024

Nadzieja i miłość

Strona głównaŻycie miastaNadzieja i miłość

Nadzieja i miłość

- Advertisement -

W sobotę wybrałam się z przyjaciółmi na koncert charytatywny zorganizowany przez jaworznickie hospicjum. Wchodzących witała doktor Maria Bryła. Pięknie Pani wygląda jak królowa — wypaliłam na przywitanie. Promieniała serdecznością i dobrocią jak zawsze. Taką ją znamy. Bogatą w doświadczenie i pracę ofiarną na rzecz pacjentów wymagających opieki paliatywno-hospicyjnej.

 

Wpatrując się w wyświetlane plansze zobaczyliśmy jak powstawało hospicjum. Wśród założycieli widniała fotografia pielęgniarki pani Heleny Pulchny. Kiedy jeszcze w Jaworznie nie mieliśmy hospicjum pomogła mi, wypisaną ze szpitala samotną niewidomą panią Urszulę, umieścić w Mysłowickiej takiej placówce. I teraz jeszcze raz powiem — dziękuję pani Heleno.

Zobaczyliśmy też jak żyje hospicjum. Odwiedzają tę placówkę przedszkolaki, młodzież szkolna i seniorzy. Tam jest „taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna”. 

dr Maria Bryła

Pani Maria Bryła prezes Stowarzyszenia – na scenie ozdobionej sercem – dziękowała pracownikom, wolontariuszom i wszystkim darczyńcom za wspieranie hospicjum. Była królową wdzięczności. I odpłacono pani doktor, natychmiast – też wdzięcznością, za 20 lat lekarskiej posługi dla pacjentów hospicjum. Kwiaty wręczyła jej i bardzo dziękowała pani Joanna Faron wiceprezes, naczelna pielęgniarka w hospicjum. My licznie przybyli też dziękowaliśmy. Oklaskami.

Uroczystość prowadziły Joanna Faron wiceprezes, naczelna pielęgniarka w hospicjum i dr Maria Bryła

Koncert uświetnił 25-lecie działalności Stowarzyszenia Hospicjum Homo-Homini im. Brata Alberta w Jaworznie. Zadedykowany został wszystkim darczyńcom.

Alona Szostak

Śpiewała Aldona Szostak. Słuchaliśmy szlagierów z filmu: „Mała Moskwa” i ze „Skrzypka na dachu”, a także piosenek Demarczyk, Piaf, Streisand, German.

Uśmiechaj się
Do każdej chwili uśmiechaj
Na dzień szczęśliwy nie czekaj
Bo kresu nadejdzie czas

Goście uroczystości

Myślałam o przemijaniu. O ostatnim etapie życia. Hospicjum daje taką solidarność w cierpieniu, wygraną walkę z bólem. Tam życie jest inne. Życie, na ostatnim etapie odchodzenia, kiedy szczególnie ważny jest drugi człowiek, pocieszyciel co ból uśmierza. W hospicjum człowiek jest dla człowieka bogiem — tak myślę. Ten niebiański Bóg to modlitwa i nadzieja. Ten ludzki, to miłość, codzienna służba choremu.

Barbara Sikora

- Advertisment -

Sądowa epopeja Sebastian Kusia. Wyrok coraz bliżej. Może zapaść 24. kwietnia

Przed Sądem Rejonowym w Chrzanowie od prawie 5 lat trwa proces Sebastiana Kusia, podejrzanego o przyjmowanie łapówek, kiedy to pracował na stanowisku naczelnika biura...

Piątkowe pikniki cieszyły się sporym zainteresowaniem

Pomimo chłodu, aż dwa pikniki odbyły się w tym samym czasie w Jaworznie. Jeden zorganizowany jako „Dzień ziemi” pod płaszczką, drugi piknik na Osiedlu...

Fabryka hejtu na finale kampanii. Przekroczono granice kultury

Kampania wyborcza w Jaworznie weszła w decydującą fazę. Kandydaci na urząd prezydenta dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ich działania...