Gigantyczne dziury utrudniają ruch na Grunwaldzkiej. Tworzą się korki

Gigantyczne dziury na ulicy Grunwaldzkiej utrudniają ruch do tego stopnia, że tworzą się ogromne korki. Kierowcy nie chcą zniszczyć sobie samochodów.

Na ulicy Grunwaldzkiej, na odcinku między skrzyżowaniem z aleją Piłsudskiego a skrzyżowaniem z ulicą Cegielnianą, trwa remont. Wymieniana jest jezdnia w obu kierunkach. Ponadto przebudowane zostanie odwodnienie wraz z infrastrukturą wodociągową i kanalizacją, zjazdy publiczne i indywidualne, ciągi piesze, pieszo-rowerowe i pasy zieleni. Zmienią się również zatoki autobusowe.

Prace trwają z pełnym zaangażowaniem i planowo mają zakończyć się dopiero za pół roku, dokładnie 30 czerwca 2023 roku. Płynność jazdy na tym odcinku cierpi i było to do przewidzenia jeszcze przed rozpoczęciem przebudowy, jednakże przez całkiem długi czas udawało się kierowcom w miarę sprawnie przejeżdżać ten odcinek.

Niestety od niedawna wszystko uległo zmianie, a to za sprawą drastycznego pogorszenia się asfaltu na jeszcze nieprzebudowywanej części jezdni. Jezdnia, która jest tymczasowo oddana do użytku kierowcom, nie wytrzymała presji oraz obciążenia i powstały dziury. Jednak nie byle jakie dziury, a gigantyczne wręcz dziurska, które przerażają kierowców. Wszyscy zatem zwalniają i to do minimalnych prędkości, aby jak najbezpieczniej po nich przejechać. Nic dziwnego, nikt nie chce zdewastować sobie zawieszenia w samochodach.

Tak więc ruch spowolniał i to bardzo, przez co zaczęły się tworzyć korki. Jak informują nas kierowcy, podczas godzin szczytu, korek na pasie ruchu w kierunku Centrum potrafi tworzyć się już na Osiedlu Stałym. Spóźnieni więc nie są tylko kierowcy indywidualni, ale i komunikacja miejska, która chcąc nie chcąc, musi tę trasę pokonywać.

Jezdnia miała prawo popękać. Jest zima, była jesień i wszystko podeszło wodą. Zwiększona eksploatacja drogi nie pomogła. Transport ciężki w postaci samochodów ciężarowych, autobusów, śmieciarek itd. tylko dokończył dzieła, a dziury, niczym grzyby po deszczu zaczęły wyskakiwać jedna po drugiej.

Dosłownie wszyscy kierowcy rozumieją, że podczas przebudowy takie rzeczy są normalnością, ale czy firma zajmująca się remontem, nie mogłaby tak od czasu do czasu, zasypywać te gigantyczne dziury? A jeżeli nie firma, to od czego mamy niezawodny Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Jaworznie, który mógłby ulżyć mieszkańcom i ten fragment troszkę podreperować. W końcu, jeżeli tempo powstawania dziur pozostanie na obecnym poziomie, to zaraz może się okazać, że tymczasowe pasy ruchu w obu kierunkach będą całkowicie wyłączone z użytkowania.

[vc_facebook]

 

Michał Kirker

Recent Posts

Śnięte ryby w Przemszy

Śnięte ryby zostały zauważone w Przemszy. Sprawa jest już zgłoszona do prezydenta Pawła Silberta. We…

17 godzin ago

[Film] Dziki przy placu zabaw

Rodzina dzików spacerowała przy placu zabaw. Na placu znajdowała się grupa dzieci z opiekunami. Do…

17 godzin ago

Matury 2024. 7 maja – język polski

Rozpoczęły się matury. 7 maja maturzyści zmierzyli się z językiem polskim. Zapytaliśmy ich, jak poszła…

18 godzin ago

I sesja nowej Rady Miejskiej w Jaworznie

Odbyła się I sesja nowej rady Miejskiej w Jaworznie, radni i prezydent złożyli ślubowanie. Został…

18 godzin ago

20 lat Śląskiego w Unii Europejskiej – co nam się udało?

Odkryj, jak 20 lat członkostwa w Unii Europejskiej przemieniło Śląskie, wprowadzając dynamiczny rozwój i nowoczesne…

19 godzin ago

Do jakiego wieku dziecka trzeba płacić alimenty?

Wiele osób wychodzi z założenia, że alimenty na dziecko trzeba płacić do momentu, gdy staje…

21 godzin ago