Mieszkańcy domów prywatnych przy ulicy Doły w dzielnicy Niedzieliska w Jaworznie mają śmieciowy problem, który trwa od lat.

Mieszkańcy domów prywatnych nie wiedzą już gdzie interweniować i kogo prosić o reakcje. Przed ich posesjami wiele osób urządziło sobie istne wysypisko śmieci. Trafiają się odpady wszelakie, od odpadów „zielonych”, przez butelki, puszki, opony samochodowe, a nawet odpady poremontowe.

Mieszkaniec, który z nami rozmawia i opowiada o całym procederze, chciał pozostać anonimowy, ponieważ w przeszłości zdarzało się, że po jego interwencjach, śmieci przybywało jeszcze więcej. Według niego wiele z tych osób to właściciele okolicznych działek, którzy najłatwiejszą drogą wyrzucają wszystko w pobliski lasek, który znajduję się tuż przy ich posesjach.

Prośby i rozmowy, a nawet sprzątanie we własnym zakresie, nic nie dają. Co posprzątają teren, to zaraz śmieci znowu przybywa.

Oczywiście to nie tak, że wszyscy śmiecą, są także osoby, które sprzątają, jednak jest ich zdecydowanie mniej, a częstotliwości śmiecenia jest częstsza niż sprzątania. Przyszła wiosna, roślinność jeszcze nie urosła, więc jest to najlepszy czas, aby pokazać, jak wyglądają okoliczne laski przy ulicy Doły i jak bardzo są zanieczyszczone odpadami po działalności człowieka – dodaje nasz rozmówca.

Część winy za zachowanie co poniektórych ludzi można przypisać zbyt małej liczbie kontenerów na śmieci na pobliskich ogrodach działkowych. Dlatego nasz rozmówca proponuje, aby zarządca ogrodów działkowych zainwestował w dodatkowe kontenery, a także umieścił tablice informacyjne dotyczące zakazu śmiecenia.

Proceder ten trwa od kilkunastu lat, a góra odpadów rośnie z roku na rok, przysypywana nowymi śmieciami i coraz bardziej zarastająca przez próbującą przetrwać zieleń.