„Jasiek i Wirus” to najnowsza premiera dziecięcej grupy teatralnej „Groszki”, która prowadzona jest przez Barbarę Wójcik-Wiktorowicz. Do niedawna „Groszki” były jaworznickie, ale od ubiegłego roku są już mysłowickie, jednakże nie wiele to zmieniło.
„Jasiek i Wirus” to nowy eksperyment — mówi Basia. Chodzi o to, że tym razem dzieci z grupy nie wcielają się w role innych osób, a w role przedmiotów, które otaczają w domu człowieka, gdy ten jest chory lub przeziębiony. W ten sposób chcą zmienić perspektywę patrzenia na pewne rzeczy, które miały miejsce podczas pandemii. Praca przyniosła nowe refleksje, a że tekst jest bardzo zabawny, a dzieci coraz starsze to widać różnice tego tytułu, w stosunku do poprzednich spektakli grupy. Dzieci rozwinęły się w znacznym stopniu.
Co ciekawe, prapremiera odbyła się w Jaworznie w marcu bieżącego roku, podczas Dni Teatru w ATElier Kultury, a premiera miała miejsce dzień później w Mysłowickim Ośrodku Kultury.
Najbliższy spektakl odbędzie się w sobotę 6 maja w Mysłowicach. O godzinie 18:00 „Groszki” zaprezentują się na deskach kultowego Kinoteatru „Znicz” przy ulicy Laryskiej 5.
Są jeszcze bilety do nabycia.
Przestrzeń jest uskrzydlająca w mysłowicach — mówi Basia
Dla Basi miejsce pracy nie jest ważne. Ważne jest podejście instytucji do jej działań i przestrzeń, aby móc je wykonywać. W Mysłowicach otrzymuje ogromną przestrzeń i zaufanie do swoich działań.
Tak Basia, jak i dyrektor MOKu Michał Skiba, są zadowoleni ze współpracy i obopólnych korzyści z niej wynikających.
Grupa nad nowym spektakle prace rozpoczyna już we wrześniu. To wówczas rozpoczynają się prace nad tekstem, czy scenografią. Oczywiście nie brakuje przy tym dobrej zabawy i rozwoju. Dojście do efektu końcowego zajmuje im niespełna pół roku.
W okolicy lutego i marca wystawiają premierę, a potem aż do czerwca starają się grać spektakl jak najczęściej. Basia zauważyła już dawno temu, że — dzieci z każdym kolejnym spektaklem stają się coraz bardziej pewne siebie i wnoszą do spektakli coraz więcej. To jest o tyle ważne, że dla Basi nie liczy się to, aby jej podopieczni mówili tekst w dany sposób, ale po prostu, aby rozumieli, co mówią ze sceny. To dzieci bardzo rozwija.
Ponadto jeżdżą na różne festiwale, gdzie również pracują nad swoim aktorskim warsztatem. W tym roku wybierają się jeszcze na dwa festiwale.
Trzymamy kciuki za działalność „Groszki” i liczymy na to, że kolejne premiery będą równie rewelacyjne, jak dotychczasowe.
[vc_facebook]
Od 14 do 19 maja bieżącego roku, policjanci z wydziału prewencji i wydziału kryminalnego jaworznickiej…
Na stronie Taurona Dystrybucji możemy znaleźć informacje o przerwach w dostawie prądu. Dla Jaworzna przewidziano…
Dni Sosnowca 2024, znane również jako Sosnowiec Fun Festival, odbędą się w dniach 7, 8…
Sezon tenisowy w pełni, lada dzień z kortów znikną balony, które zimą pokrywały część z…
Lato to nie tylko czas relaksu i wakacyjnych podróży, ale także doskonała okazja do rozpoczęcia…
Owady w domu to problem, z którym boryka się wielu z nas. Niezależnie od tego,…