Ulica Grunwaldzka pełna „stojącej” wody, a przecież jest tyle, co po modernizacji. Pierwszy deszcz uwydatnił kolejny kłopot.
Spadł deszcz i zrobiło się mokro, w wielu miejscach w Jaworznie pojawiły się kałuże, tak te większe, jak i te mniejsze. Kałużami nie powinni się przejmować jednak Ci mieszkańcy, którzy mieszkają przy świeżo wyremontowanych drogach, prawda? No nie do końca, ulica Grunwaldzka udowadnia, że można być zarazem ulicą wyremontowaną i taką, na której pojawiają się kałuże, a woda po prostu „stoi” nie będąc odprowadzaną.
Modernizacja ulicy Grunwaldzkiej na odcinku od skrzyżowania z ulicą Kolejową, a ulicą 11 listopada trwała kilka lat. Obecnie ulica modernizację już zakończyła, ale czeka nadal na finalny odbiór. Wydawać by się mogło, że wszystko jest „okej”, ale tak niestety nie jest.
Mieszkańcy nie wypowiadają się pochlebnie na jej wykonanie, a przy pierwszych deszczowych dniach wyszło na jaw, że świeżo wyremontowana droga niezbyt radzi sobie z odprowadzaniem wody, co powoduje duże kałuże w niektórych miejscach, a woda na ulicy po prostu „stoi”.
Mieszkańcy także to zauważyli, gdyż otrzymaliśmy od nich kilka zdjęć i maili z prośbą o interwencję w tej sprawie. No cóż, ta modernizacja do najszczęśliwszych nie należy. Tak w trakcie jej trwania, tak i po zakończeniu wychodzą coraz to nowsze kłopoty, które tylko i wyłącznie frustrują mieszkańców Jaworzna.
Czy uda się coś z tym faktem zrobić, aby woda lepiej spływała do kanalizacji? Czas pokaże.
[vc_facebook]
