Lekarze uspokajali, że to nic poważnego. Niestety okazało się, że to nowotwór złośliwy. 35-letnia Krystyna walczy o zdrowie i życie, potrzebuje jednak naszej pomocy.

Krystyna Mikołajczyk to 35-letnia matka, którą życie wystawiło na wielką próbę. Kobieta od zawsze prowadziła aktywny tryb życia. Uprawiała sport, wychowywała dzieci, opiekowała się domem. Była zdrową, silną, samodzielną i pełną energii kobietą.

Problemy zaczęły się od niewinnego zgrubienia w piersi, jednakże kolejni lekarze uspokajali informacją, że „to nic poważnego”, ale niestety guz sukcesywnie się powiększał, a stan zdrowia kobiety się pogarszał. W końcu został u niej zdiagnozowany inwazyjny rak sutka. Po długich miesiącach walki z chorobą 35-latka została poinformowana o przerzutach do kości, wątroby i węzłów chłonnych, przez co dzisiaj wyzwaniem dla niej jest wzięcie prysznica, wejście po schodach czy pokonanie krótkiego dystansu pieszo.

Mąż kobiety oraz jej rodzina walczą o jej życie, jednak medycyna konwencjonalna nie jest w stanie w żaden sposób im pomóc i lekarze mogą jedynie podjąć próbę przedłużenia życia kobiety o kilka chwil, bez szans na jej wyleczenie. Znaleźli jednak ośrodek, klinikę medycyny integracyjnej, która jest w stanie podjąć się leczenia oraz odbudowywania zdrowia kobiety. Ponieważ jest to klinika prywatna, koszty leczenia są wysokie. Na chwilę obecną potrzebne są środki, które umożliwią skorzystanie z pierwszego etapu leczenia. Kobieta może stawić się w klinice 31 lipca, żeby zacząć terapię pod okiem grona specjalistów z IMC Centrum Zdrowia.

Żeby to jednak było możliwe, potrzebne jest 50 tysięcy złotych. Obecnie suma ta uzbierana jest w 49% procentach. Każda złotówka jest szansą na wspólne, szczęśliwe życie dla całej ich rodziny, dlatego proszą oni o wsparcie finansowe.

Jak można pomóc?
Wystarczy wejść w link zbiórki i ją wesprzeć: Leczenie nowotworu złośliwego 35-letniej Krystyny

[vc_facebook]