Policja otrzymała informację na temat dziwnej sytuacji dotyczącej osoby, która zaczepiła 12-letnią dziewczynkę. Zgłoszenie to trafiło na policję w piątek od wice dyrektor szkoły podstawowej nr 17 w Jaworznie.

Władzę szkoły zawiadomiła mama dziecka, które po wyjściu ze szkoły zostało zaczepione przez nieznanego mężczyznę. Dziewczynka zignorowała go, jednak ten podążał za nią. Zgłoszenie miało miejsce kilka godzin po zdarzeniu, stąd po przyjeździe policji na miejsce, nie udało się zatrzymać żadnej osoby podejrzanej w tej sprawie. Mama dziewczynki również sama stawiła się na komendzie następnego dnia.

Jeszcze tego samego dnia rodzice otrzymali od szkoły alert przez dziennik elektroniczny Librus.

Wiadomość ta miała ostrzec ich oraz dzieci. Miało to również nakłonić do rozmowy z pociechami, aby zawiadomić ich o możliwym niebezpieczeństwie.

Sama szkoła nie pozostawiła tego tematu. Z uczniami innych klas zostały przeprowadzone spotkania i rozmowy profilaktyczne z policją. Miały one zarówno ostrzec przed takimi zdarzeniami, uwrażliwić ich na nie oraz wytłumacz jak zachować się w kontaktach z nieznanymi osobami. Również nauczyciele zostali przestrzeżeni na możliwe przyszłe, podobne sytuacje.

Zaniepokojeni tą sprawą rodzice uczniów SP 17 dzwonili do naszej redakcji, prosząc i domagając się opisania tego zajścia oraz przedstawienie go opinii publicznej w celu szerzenia wiedzy na takie niebezpieczne zdarzenia.

Każda taka sytuacja, której jesteśmy świadkami, musi zostać zgłoszona do odpowiednich służb dla dobra dzieci.

Jeśli jesteście świadkami czegoś niepokojącego, to niezwłocznie to zgłoście. Policja wszystkie zgłoszenia traktuje poważnie. Chodzi tu o dobro dzieci, nawet jeśli zgłoszenie może okazać się fałszywym alarmem.

AKTUALIZACJA : Sytuacja wymaga doprecyzowania. Policja nie prowadzi czynności w kierunku wyjaśnienia okoliczności próby porwania dziecka, ponieważ wg. zeznań mężczyzna miał zaczepić dziewczynkę, ale nie było okoliczności wskazujących na to, że próbował ją porwać.