Słowo na niedziele: Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie

W naszym poprzednim rozważaniu kolejny raz uświadomiliśmy sobie ponadczasowość misji św. Jana Chrzciciela. Dzisiaj, w trzecią niedzielę Adwentu, św. Jan Ewangelista, kolejna postać z obrazu Matthiasa Grünewalda, pogłębia naszą refleksję, opisując dialog, jaki wywiązał się między wysłannikami Żydów, przybyłych z Jerozolimy, a Janem Chrzcicielem. Jan Ewangelista był uczniem Chrzciciela, podaje też konkretne miejsce wydarzenia, Betanię, a to nawet po ludzku rzecz biorąc, podnosi wiarygodność jego przekazu.

Wysłannicy byli ludźmi świątyni, kapłanami i lewitami, z polityczno-religijnego ugrupowania faryzeuszów. Nie byli to więc przedstawiciele najwyższych sfer rządzących, lecz reprezentanci wpływowego środowiska. Ich przywódcy, słysząc o działalności Jana Chrzciciela, chcieli dowiedzieć się – kim jest? – Czy może jest Mesjaszem? – Może Eliaszem? – Jak on sam definiuje swoją działalność i uzasadnia swoje czyny? – Dlaczego udziela chrztu?

Te pytania mogły powstać wtedy jedynie pośród przedstawicieli Narodu Wybranego, czyli Żydów, którzy tym różnili się od pozostałych obywateli Imperium Rzymskiego, że oczekiwali przyjścia Mesjasza. Czytając proroctwa i prozę życia, nieraz bardziej wpatrzeni w to, co ziemskie niż w to, co Boskie, żyli własną wizją Tego, na którego czekali. Jan Chrzciciel w pewien sposób mieścił się w tym wyobrażeniu Mesjasza, lecz nie skorzystał z tej ludzkiej pomyłki, albowiem wiedział, jaki jest Boży zamysł, i kim tak naprawdę on jest, i jaka jest jego misja. Określił ją znakomicie: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz. Trudno o lepszą interpretację tego od tej, którą zasugerował św. Augustyn. Głos na pustyni przerywa milczenie, zwraca uwagę na tego, który mówi. Głos przenosi słowo, ale nie jest słowem. Głos zanika, a słowo zostaje w sercu tego, kto mówi i tego, który usłyszał i przyjął. Jan wie, że jest głosem, a nie Słowem i dlatego Jan zaraz dodaje: Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie. Słowem jest Jezus, Mesjasz. Jan zaś doskonale określił swoją misję, albowiem znał Jezusa i wiedział, jaka jest Jego misja. Popularność nie przewróciła Janowi w głowie, dalej pozostał głosem. Mimo że Herod Antypas kazał Janowi uciąć głowę, on, jako głos, nie zamilkł. Tak jak jego gest wskazujący Baranka Bożego, jak i jego głos przenoszący Słowo mają ponadczasową wartość, a jego śmierć męczeńska te znaki weryfikuje i jeszcze bardziej nagłaśnia.

Do części to przesłanie św. Jana dociera, lecz wielu dalej zostanie przy swoich wyobrażeniach. Jedni z tych opornych, może nie mają łaski wiary, inni nie chcą zmienić życia i wygodniej jest im Jezusa nie poznać. Wszyscy jednak staną na Sądzie Ostatecznym. To właśnie o tych opornych mówi Jezus, w kontekście zamkniętych drzwi. Wtedy będą kołatać i prosić: Panie otwórz nam. Odpowiedź Jezusa będzie jasna: Nie wiem, skąd jesteście. I nie pomoże argumentacja: Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś. Jezus jednocześnie daje odpowiedź na pytanie – dlaczego ludzie, znając Go, nie poznają Go?Odstąpcie ode mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości (por. Łk 13, 25-27). Czyli, niepoprostowanie ścieżek życia, odejście od Dekalogu, zamyka oczy na Jezusa. Nie ma większej tragedii w życiu człowieka, większej pomyłki i większej ludzkiej głupoty.

Świat dzisiaj nie jest inny. Nie mam co gorszyć się ślepotą i głuchotą matadorów Kościelnych i pokręconymi ścieżkami życia polityków i innych architektów naszego życia społecznego i gospodarczego. Nie mam co się denerwować obojętnością religijną otaczającego mnie świata, nawet tych najbliższych. Nie mam powodów uważać się za lepszego od innych. Słuchając Jana, ciesząc się przyjętym Chrztem Jezusa, żyjąc Eucharystią, to ja mam prostować przede wszystkim ścieżki swojego życia, aby być dalej głosem budzącym milczenie, przenoszącym Słowo Boga i znakiem Jego miłości. Św. Jan i Jezus Chrystus, chcą przeze mnie pełnić swoją misję. To wielki zaszczyt, odpowiedzialność i jedyne ryzyko, w które warto wejść.

Ks. Lucjan Bielas

Redakcja jaw.pl

Redakcja portalu jaw.pl jest do Państwa dyspozycji. Podejmujemy każdy temat związany z życiem miasta Jaworzna oraz z Państwa problemami. Polecamy również usługi promocyjne i reklamowe na terenie miasta Jaworzno.

Recent Posts

Dwie wizje miasta – zapowiedź spotkania LIVE Forum Polityczne Dąbroś i Dudkowski

Marcin Dudkowski i Mateusz Dąbroś serdecznie zapraszają na kolejny odcinek LIVE poświęcony bieżącym wydarzeniom z…

7 godzin ago

Matury 2024. 8 maja – matematyka

Drugi dzień matur, czyli dzień egzaminu z matematyki. Zapytaliśmy maturzystów, jakie mają wrażenia po rozwiązaniu…

8 godzin ago

Za nami pierwszy dzień XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Za nami pierwszy dzień XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Jest to szerokie, różnorodne i otwarte forum…

10 godzin ago

Targ na Małym Rynku w Jaworznie

Na Małym Rynku w Jaworznie co wtorek i piątek odbywa się targ, miejsce to wtedy…

10 godzin ago

Najnowsze serwery Supermicro Rack 2U do małej firmy

Najnowsze serwery Supermicro Rack 2U do małej firmy Małe firmy stają coraz częściej przed coraz…

11 godzin ago

Czym jest serwis wadyzalety.pl?

Czym jest serwis wadyzalety.pl? Mówi się, że wszystko ma swoje wady i zalety. Jest to…

11 godzin ago