Temat samochodów Izery, które mają być produkowane w Jaworznie, jest poruszany regularnie w ogólnopolskich mediach, mimo że jak na razie nie wiadomo, czy fabryka w ogóle powstanie.
Pojawiają się pytania o opłacalność całego projektu. Produkcja samochodów jest procesem niezwykle złożonym i kosztownym, szczególnie tworzenie projektu od zera – czy polski samochód elektryczny byłby w stanie na siebie zarobić?
Na to pytanie odpowiedzi udziela w rozmowie dla wp.pl Jacek Pawlak, prezes Toyota Central Europe. Pawlak sugeruje, że pojazdy Izery musiałyby sprzedawać się w ilości przynajmniej 200, a optymalnie około 300 tys. sztuk rocznie, żeby nie przynosić strat.
Sprzedaż takiej ilości samochodów elektrycznych w Polsce nie jest realistyczna, pojazdy musiałyby znaleźć nabywców na innych rynkach. Produkcja samochodu na tyle konkurencyjnego, żeby znalazł setki tysięcy nabywców rocznie, jest, jak podkreśla prezes Toyota Central Europe, bardzo trudne.
– Myślę, że to ogromne wyzwanie, i chyba mission impossible – podsumowuje projekt Pawlak.
źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,175393,30687493,czy-warto-dalej-inwestowac-w-izere-jacek-pawlak-prezes-toyota.html
Ministerstwo Infrastruktury potwierdziło, iż nie zamierza przedłużać umowy z obecnym zarządcą odcinka autostrady A4 Kraków…
XVI Edycja Motoserca odbyła się w sobotę 18 maja na jaworznickim Rynku. [gallery size="full" columns="1"…
"Rolkuj po nadzieję", czyli akcja zorganizowana przez jaworznickie Hospicjum Homo-Homini im. św. Brata Alberta odbyła…
Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie informuje o zmianie rozkładu jazdy autobusów przewoźnika 19 maja. Zmiana…
W dzisiejszym odcinku wybieramy się do zakątka niemal zupełnie nieznanego, ukrytego pomiędzy Długoszynem i Dąbrową…
18 maja na ul. Podwale, w okolicy skrzyżowania z ul. św. Wojciecha, będą prowadzone gwarancyjne…
View Comments
Bardzo to ""wiarygodne ,zwłaszcza że mówi człowiek od konkurencyjnej Toyoty.
Akio Toyoda, prezes japońskiego giganta motoryzacyjnego Toyota Motor uważa, że pojazdy elektryczne zasilane akumulatorami osiągną co najwyżej 30 proc. udziału w rynku, a resztę zajmą pojazdy hybrydowe, wyposażone w wodorowe ogniwa paliwowe i samochody spalające paliwo.
Największy na świecie producent samochodów odpiera krytykę dotyczącą opóźnień w przejściu na pojazdy zelektryfikowane, twierdząc, że jego pionierskie hybrydowe układy napędowe, technologia wodorowa i holistyczne podejście ostatecznie okażą się właściwym podejściem dla biznesu, klientów i środowiska.
Izera przespała swoją szansę, a konkurencja nie śpi. Obecnie liderem sprzedaży aut elektrycznych nie jest Tesla ale chiński BYD. Już sprzedają swoje auta w EU (mają własną flotę statków transportowych) i jednocześnie budują fabrykę na Węgrzech. Geely pewnie się rozgląda gdzie postawić swoją - może to będzie Jaworzno ale raczej bez spółki od Izery bo do niczego im nie jest potrzebna, nic nie wnosi poza ewentualnym dofinansowaniem budowy fabryki przez EU.
Może być opłacalna jeśli się ją przerobi na gaz
Najlepiej na wodór