Skazywany na pożarcie w meczu z Polskim Cukrem SIDEn Toruń, MCKiS Termo-Rex Jaworzno pokazał charakter. Mimo porażki jaworznianie pozostawili bardzo dobre wrażenie.
Mecz miał także pewien podtekst, bowiem na ławce trenerskiej drużyny z Torunia, jako asystent, zasiadł Marcin Lichtański, były trener MCKiSu.
Pierwsza kwarta rozpoczęła się od śmiałych ataków naszych zawodników. Kilka celnych rzutów za trzy punkty dało prowadzenie ekipie Tomasza Jędrosa. Goście zaczęli gonić wynik i nieznacznie zwyciężyli w pierwszej odsłonie 23:20. W drugiej kwarcie MCKiS również był nieco gorszy, choć cały czas gonił wynik. Kluczowe dla tej kwarty okazały się ostatnie dwie minuty, kiedy to Polski Cukier zyskał przewagę i na trzecią kwartę wychodził z siedmiopunktowym prowadzeniem.
W trzeciej odsłonie goście coraz bardziej zaznaczali swoją przewagę. W pewnym momencie wynosiła ona już nawet szesnaście punktów. Gdy wydawało się, że nic emocjonującego już w tym meczu się nie wydarzy, jaworznianie zaczęli grać jak z nut i zdołali odrobić trzynaście punktów. Mimo dzielnej walki do samego końca górą byli goście, którzy zwyciężyli w całym meczu 77:68.
Ta porażka wstydu jaworznianom z pewnością nie przynosi. MCKiS nie wystraszył się lidera i w pewnych momentach grał z nim jak równy z równym. A warto zwrócić uwagę, że torunianie w tym sezonie przegrali zaledwie jeden mecz.
Największe słowa uznania za to spotkanie należą się Michaelowi Gospodarkowi, który wielokrotnie indywidualnymi akcjami punktował. Zanotował 14 punktów i 5 zbiórek. Bardzo dobrze zagrał także Marcin Wróbel, który rzucił również 14 punktów i odnotował 2 zbiórki. Po 12 punktów rzucili Paweł Śpica i Dawid Grochowski. W następnej kolejce MCKiS zagra z KS Spójnia Stargard Szczeciński.
MCKiS Termo-Rex SA Jaworzno – Polski Cukier SIDEn Toruń 68:77 (20:23, 16:20, 16:23, 16:11)
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
