Ósmy numer gazety „Co tydzień” jest już dostępny w kioskach. Na pierwszej stronie – „Chodnik dla żony. W redakcji rozdzwoniły się telefony. Powodem stał się remont chodnika przy ul. Sądowej. Nowy trotuar powinien wszystkich cieszyć, tak jednak nie jest. Sęk w tym, że porządna nawierzchnia pojawiła się tylko na krótkim odcinku przed budynkiem, w którym niedługo zostanie otwarta nowa knajpa. A knajpa należy do żony Józefa Natonka, prezesa jaworznickich wodociągów. Żeby było ciekawiej, prace – według naszych rozmówców – wykonała ekipa MZDiM” – czytamy w artykule.
Na stronie drugiej – „Burmistrz Chrzanowa prowadził samochód z 1,6 promila alkoholu”. W sobotę zatrzymano 39-letniego Marka N., burmistrza Chrzanowa.
„Zdjęcie Pawła Jędrusika w najlepszej 50. świata”. Fotografia fotoreportera i dziennikarza gazety „Co tydzień” została uznana za jedną z najlepszych w tegorocznej edycji konkursu Sony World Photography Awards – o tym przeczytają Państwo na stronie trzeciej.
Na stronie jedenastej kolejny odcinek cyklu „Jak radni patrzą na ręce władzy?”. Prezentujemy kolejne interpelacje radnych. W tym numerze: Krzysztof Lehnort, Barbara Sikora oraz Renata Chmielewska.
W dodatku sportowym – na pierwszej stronie prezentujemy sylwetki Ewy i Konrada Białas, którzy zostali laureatami Plebiscytu na Sportowca Roku 2014. W środku sportu relacje z gali finałowej Plebiscytu, XI Memoriału im. Mirosława Stadlera oraz wieści ze świata siatkówki i koszykówki.
W tym numerze znajdą Państwo również specjalny, czterostronicowy dodatek ślubny.
W „Dzielnicowym Kalejdoskopie” na stronach 24 i 25 kolejne wieści z dzielnic. Tym razem skupiliśmy się na: Dobrej, Podłężu, Centrum i Cezarówce Dolnej.
Na ostatniej stronie, jak co tydzień, kolejne odcinki „Jaworznianek”, „Kątem Oka”, „Jakuba Dąbka” oraz fraszki Jana Ryszarda Drąga.
W dzisiejszym wydaniu „Dziennika Zachodniego” – „Pracownicy mszczą się na swoich byłych szefach. Państwowa Inspekcja Pracy siedzi na Facebooku. I dlatego zapowiada kontrole” – czytamy na pierwszej stronie „Dziennika”.
Zachęcamy do lektury!
[vc_facebook type=”standard”]
Za nieco ponad miesiąc, bo 9 czerwca, odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Z 13…
Celem naszej dzisiejszej, historycznej wędrówki jest miejsce trudno dostępne, ukryte w zaroślach i leśnych gąszczach,…
Na co dzień z narażeniem własnego życia walczą z żywiołami, ratują ludzkie życie i dobytek.…
W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele…
Uroczyste obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja odbyły się na Rynku w Jaworznie. Przedstawiciele…
Mokasyny damskie to jeden z mocnych modowych trendów, które utrzymują się od wielu sezonów. Nic…
View Comments
Zgodnie z informacją przekazaną redakcji gazety "Co Tydzień" w dniu 18 lutego 2015 ponownie wyjaśniamy, iż MZDiM w żaden sposób nie był zaangażowany w prace związane z remontem chodnika przy ulicy Sądowej. Samochód widoczny na zamieszczonym w gazecie zdjęciu został sprzedany przez MZDiM 24 września 2014 roku.
A mnie by się przydał taki chodniczek bym do ptaszków mógł sucha nóżką przejść na mojej działeczce:-)) Co Pan na to Panie Natonek? Dało by się coś zrobić?;-) Obiecuję, ze nie będę używał sformułowań typu ( tłusty kocur ) a zwracał się panie prezesie:-))
Ech szkoda gadać - wybraliście ludzie tak, ze lepiej się wybrać nie dało... Hulaj dusza piekła nie ma;-)
Pewnie dałoby się. Podpytaj swojego kolegę, męża kandydatki na prezydenta. Przed jego knajpą (na tej samej ulicy) też niespodziewanie i ekspresowo powstał śliczny dywanik asfaltowy.
@ESJOT
Może popełniam błąd pytając o takie sprawy publicznie?! Ale cóż, taki już jestem..;-)
Wiem, ze takie sprawy załatwiają kocury w zaciszu swoich gabinetów - tu chodniczek, tam dróżka itp itd:-)) A Wy naiwniaki płaćcie podatki - wszak o kocury trzeba dbać:-))
Esjot,głąbie jak nie wiesz jak, to idź i zapytaj , a nie siej propagandy,chyba,e ćwiczysz przed oddaniem swoich usług putinowi. Mógłbyś pewnie już dziś niejednego z jego propagandystów zastąpić.
Uderz w stół a nożyce... To nie ja pytałem karczmarzu alkoholiku ;)
;
0
ESJOT i nawet przystanek autobusowy postawili niedaleko. To dopiero trzeba mieć znajomości.