Dziś w Sądzie Rejonowym w Jaworznie na rozprawie pojednawczej stawił się Zdzisław Boroński i Tomasz T. Była to pierwsza rozprawa, mająca doprowadzić do pojednania stron. Tomasz T. oznajmił, iż takiego pojednania nie chce. Będzie to skutkować rozpoczęciem procesu. Pierwsza rozprawa na wokandzie odbędzie się 7 września.
Tomasz T. jest znanym urzędnikiem, dziś stawił się na rozprawie, najprawdopodobniej w godzinach swojej pracy. Fakt jego działalności internetowej pod różnymi pseudonimami, również w godzinach pracy, budzi wiele kontrowersji.
Przypominamy wszystkim użytkownikom internetu, że każdy nawet ukrywający się pod pseudonimem, nie jest w internecie anonimowy. Za swoje słowa i czyny może odpowiadać przed sądem.
Marcin Dudkowski i Mateusz Dąbroś serdecznie zapraszają na kolejny odcinek LIVE poświęcony bieżącym wydarzeniom z…
Drugi dzień matur, czyli dzień egzaminu z matematyki. Zapytaliśmy maturzystów, jakie mają wrażenia po rozwiązaniu…
Za nami pierwszy dzień XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Jest to szerokie, różnorodne i otwarte forum…
Na Małym Rynku w Jaworznie co wtorek i piątek odbywa się targ, miejsce to wtedy…
Najnowsze serwery Supermicro Rack 2U do małej firmy Małe firmy stają coraz częściej przed coraz…
Czym jest serwis wadyzalety.pl? Mówi się, że wszystko ma swoje wady i zalety. Jest to…
View Comments
Ale jaja! Co się na naszym podwórku dzieje! To było do przewidzenia że ten pan kiedyś skonczy przed Temidą!
Dziwne, jest osądzany o takie występki a dalej pracuje za "nasze pieniądze". Chyba że czegoś nie rozumiem...
I dobrze, że nie chce ugody. Też bym nie odpuścił.
"najprawdopodobniej w godzinach pracy" - czy autor artykułu nie wie, że mając wezwanie z Sądu idzie się na wyznaczoną godzinę bez obowiązku brania urlopu? Pracodawca nie może się temu sprzeciwić.
tacy wlasnie profesjonalisci a o tym nie wiedza
Na wezwanie sądu przecież musiał się stawić, a pracodawca musiał go zwolnić na tę okoliczność, jak już wyżej wspomniano.
Czy to czasem nie jest próba wprowadzania czytelników w błąd lub oczernianie?
Wielka mi sensacja, sąd wyda wyrok i wszystko będzie jasno. Póki co urzędnik jest niewinny.
Nie przepadam za "głównym propagandzistą" UM, ale bez przesady.
Tomasz T. hmm,czyżby pan Tosza?