Na ostatniej sesji Rady Miejskiej doszło do ostrej wymiany zdań. Poniżej prezentujemy wypowiedzi: radnej Renaty Gacek, radnego Marcina Kozika oraz wiceprezydenta Dariusza Starzyckiego.
Radna Renata Gacek o wypowiedzi radnego Krzysztofa Lehnorta:
Radny Marcin Kozik cytuje anegdotę z Winstonem Churchillem:
Prezydent Paweł Silbert o kulturze na sesji. „Pan jako osoba, która uzyskała najmniejszy społeczny mandat do sprawowania radnego w mieście. Takim psim swędem pan się do niej dostał”.
Wiceprezydent Dariusz Starzycki poucza radnego Marcina Kozika. „Dzisiaj zobaczyliśmy jak zachowuje się człowiek, który jest radnym, który mówi o sobie niezależny – wierny sojusznik Platformy Obywatelskiej”.
Radny Marcin Kozik. „Psim swędem? Byc może, to jest pana opinia, ale jeżeli chodzi o opozycję, nie ma tutaj u nas radnych z tzw. odzysku”.
Maciej Sierpowski zwyciężył w plebiscycie dotyczącym wyboru sprzedawcy roku w Jaworznie. Maciej Sierpowski na co…
W trakcie inauguracji pierwszej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego VII kadencji, Wojciech Saługa został wybrany na…
Służby podsumowują miniony długi weekend majowy pod kątem bezpieczeństwa. Ubiegła majówka to nie tylko uroczystości…
Z okazji Światowego Dnia Ziemi jaworznicki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przygotował quiz, na który…
W Jaworznie w Jeleniu ma powstać nowa fabryka płyt budowlanych, które będą wytwarzane z tworzyw…
W czwartkowe słoneczne popołudnie 25 kwietnia uczniowie jaworznickich szkół podstawowych zmierzyli się z zawiłością pisowni…
View Comments
nie od dzis wiadomo, ze radny Kozik, to jaworznicka wersja Palikota
a starzycki to wersja milera przejdzie wszystkie partie byle byc przy korycie :-)
typowy farbowany lisek chytrusek z PiS-u
tylko ze to nie moje zdanie. Kozik jest juz znany z tego w calej Polsce ( mowie o tym co powiedzial na sesji)
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." - M. Twain.
Churchill był człowiekiem wielkim i dojrzałym umysłowo. Był żołnierzem i mężem stanu. Dziecko, nawet jeśli nauczy się kilku wierszyków, zwrotów czy cytatów - dalej pozostanie dzieckiem. Narobi w galoty i jeszcze się uśmiecha... :)
Co może uszło Churchillowi, który potraktował po wojnie Polskę tak jak potraktował, to nie uszło Kozikowi. Jedynie redakcja Matysików mu się ostała - w końcu nakręcają się nawzajem, on podrzuca temat, oni wszczynają "aferę" i biznes się kręci. Źle to wygląda redakcjo jaw.pl, ale macie swoje doświadczenia, prawda? Że przypomnę red. Józefa Matysika wrzeszczącego przez całą salę obrad "morda w kubeł" i "ty chamie" do Zastępcy Prezydenta, chyba Starzyckiego(?).