Pani Danuta, która mieszka przy ul. Olszewskiego, zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. W bliskiej odległości od jej posesji budowany jest obecnie market spożywczy, a tuż przed bramką domu ma stanąć 2 metrowy mur. O planach pani Danuta dowiedziała się wtedy, gdy na miejscu pojawiła się ekipa budowlana.
Jak twierdzi, nikt nie poinformował jej o takich planach, a w Urzędzie Miejskim usłyszała, że… potrzeby konsultacji z mieszkańcami w tej sprawie po prostu… nie było. Pani Danuta rozpoczęła więc batalię, która trwa już od dobrych kilku miesięcy. Próbowała interweniować u urzędników i wiceprezydenta Tadeusza Kaczmarka. Mimo prób pomocy uzyskać się nie udało.
Dwumetrowy mur przed oknem przeszkadza pani Danucie z kilku powodów. Po pierwsze – obawia się, że wpłynie to negatywnie na wartość jej nieruchomości, po drugie – mieszkanka zostanie odcięta od drogi dojazdowej, ciągnącej się wzdłuż jej działki. Dodatkowo Urząd Miejski poinformował panią Danutę, że droga, której na co dzień używa, nigdy nie została wydzielona jako pas drogowy, czyli de facto… nie można z niej korzystać, bo nie zostało to ustalone prawnie.
Walcząc o swoje pojawił się cień nadziei na rozwiązanie problemu. Okazuje się jednak, że nie jest to wcale takie proste. W teorii istnieje możliwość przeniesienia bramki wejściowej do posesji w inne miejsce. Dlaczego w teorii? Bo gdyby pani Danuta chciała to zrobić, musiałaby najpierw kupić udziały w użytkowaniu wieczystym od użytkowników pobliskich garaży.
Widmo odcięcia od drogi dojazdowej oraz wybudowania pod samymi oknami dwumetrowego muru spędza pani Danucie sen z powiek. Czy sprawę da się rozwiązać? Zapytaliśmy o to naczelnika Wydziału Urbanistyki i Architektury, Teobalda Jałyńskiego, ale do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Sprawie będziemy się przyglądali na bieżąco.
View Comments
Tak się liczy władza we swoimi mieszkańcami, ważniejsze są zyski które przyniosą nowe sklepy niż spokój i dobro ludzi. Ehh
Bo zdecydowanie są nam potrzebne nowe sklepy typu "polo market" (y) albo tramwaje... moje miasto, takie innowacyjne...
Kolejny Carrefour hahaha
Polo Market :)
Państwo w państwie chyba obecnego prezydentowi już znudziła się kandydatura bo ludziom robi już nazłość para będzie się ogarnąć i wybrać innego, bo to co widzę że miasto jest wrogiem zwykłego obywatela i dbają o swoje dobro tylko
Nie wiem po co oni tyle budują... Na co to wszystko. Co się nie obroce to z każdej strony sklepy, markety, aż się rzygać chce.... Tego już za dużo jest wszędzie... Powinni zrobić coś pozyteczniejszego i żeby ludzie się nie bali i czuli bezpiecznie niż jakieś mury czy Supermarkety... Za mało tego mamy jeszcze.... :/
Masakra , a przecież na przeciwko są ,, kostki '' , rzut beretem i jest ,, Biedronka '' , rzut kamieniem w drugą stronę i jest ,,Lidl '' i 5 kroków do rynku i 10 kroków do Galeny . Wcześniej można skręcić w lewo i jest ,, Kaufland '' , ,,Aldi . O Jezuniu tylko skąd wziąć kasy na te zakupy ?Danuśka współczuję Ci .Tylko patrzeć , jak coś ,, wyrośnie ''jeszcze po drugiej stronie ulicy , bo jest tam kawałek gruntu . Co z tego , że prywatny . Od wieków właścicielka próbuje go sprzedać i jakoś nikt go nie chce kupić .
Do każdej posesji musi być doprowadzona droga dojazdowa. Nie ma innej możliwości. Ma ci to zagwarantować miasto
Znów trzeba będzie znaleźć kogoś, kto w imieniu pani Danusi będzie walczył z Prezydentem i jego decyzjami, bo sam jeden człowiek nic w tym mieście nie znaczy.
Brak słów. ....
To się nazywa "dobra zmiana" ?