W ostatnich kilku miesiącach sympatycy Jaworznickich Drwali nie mieli zbyt wielu powodów do radości. Jesienią porażka goniła porażkę i przed ostatnim meczem mało kto wierzył w dobry wynik. Tymczasem w Częstochowie Szczakowianka była blisko wygranej. Gdyby w kluczowym momencie napastnikom nie zabrakło zimnej krwi pod bramką gospodarzy i odrobiny szczęścia, to jaworznianie wróciliby z tarczą.
Zawiodła skuteczność
Rezerwy Rakowa u siebie regularnie wygrywały i gospodarze liczyli, że w meczu z ostatnią w tabeli Szczakowianką zdobędą łatwy komplet punktów. Czekało ich jednak rozczarowanie. Jaworzniccy Drwale szybko otrząsnęli się z początkowej przewagi miejscowych i coraz odważniej zapędzali się w pole karne rywali. Górski musiał interweniować po kolejnych atakach Biało-Czerwonych. Golkiper Rakowa wybronił, chociażby piłkę po groźnym uderzeniu Adama Janeczki. Swoich sił próbował też Paweł Sermak, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Po półgodzinie gry Szczakowianka mogła wyjść na prowadzenie, ale po dobrej centrze z lewej strony Artur Molenda główkował ponad bramką. Raków tymczasem praktycznie nie potrafił stworzyć większego zagrożenia pod bramką strzeżoną przez Michała Kojdeckiego.
Po przerwie gra zaostrzyła się, a obie ekipy agresywnie walczyły o piłkę w środku pola, co jednak nie przekładało się na ilość sytuacji podbramkowych. Jaworznianie coraz wyraźniej przeważali i spychali miejscowych do defensywy, byli jednak bardzo nieskuteczni i brakowało im pomysłu na rozwiązanie składnych akcji. Biało-Czerwoni byli tego dnia lepszym zespołem, ale nie potrafili tego udokumentować trafieniem. Najbliżej powodzenia byli po dwójkowej akcji. Artur Molenda zagrał na siódmy metr do Adama Janeczki, a ten na wślizgu powinien był skierować piłkę do praktycznie już pustej bramki, ale na jego nieszczęście ta zatrzymała się na poprzeczce. Ostatecznie żadne bramki już nie padły, a oba zespoły podzieliły się punktami.
Trudna zima
Piłkarze Szczakowianki teraz mogą udać się na zimowe urlopy, w klubie jednak panują bardzo kiepskie nastroje. Jaworznianie po rundzie jesiennej zajmują ostatnie miejsce w tabeli, a remis z Rakowem tylko odrobinę poprawił ich sytuację. Biało-Czerwoni tracą pięć punktów do przedostatniej Sparty i aż siedem do teoretycznie bezpiecznego 14. miejsca. Taka różnica jest jeszcze do odrobienia, tym bardziej że wiosną Jaworzniccy Drwale praktycznie wszystkich rywali w walce o utrzymanie podejmować będą przed własną publicznością. W klubie potrzebne są jednak spore zmiany. Bez gruntownej przebudowy zespołu i wzmocnienia go kilkoma graczami – praktycznie w każdej formacji – o IV lidze w Jaworznie będzie można zapomnieć. Szczakowianka do treningów wrócić powinna w połowie stycznia i będzie miała co najmniej dwa miesiące, by zbudować ekipę mogąca walczyć o ligowe punkty. Pytanie tylko, czy Zarząd klubu będzie w stanie wykonać to zadanie, szczególnie że od kilku lat zespół co roku tylko się osłabiał. Wygląda na to, że najbliższe miesiące zdecydują o przyszłości klubu i dzisiaj trudno jednoznacznie powiedzieć, w jakim miejscu będzie Szczakowianka już po zakończeniu sezonu.
Raków II Częstochowa – Szczakowianka Jaworzno 0:0
Raków: Górski – Zębik, Olesiński, Małolepszy, Dzianok – Obodecki, Kurek (75. Wójcik), Sośniak, Michnicki (37. Skibiński), Danilczyk – Bawolik. Trener: Dawid Krzętowski
Szczakowianka: Kojdecki – Dworak, Smolik, Grochal, Ząbek – Janeczko, Biskup, Sermak, Chrapek – Molenda, Leda (59. Kamiński). Trener: Andrzej Sermak
Sędziował: Daniel Wiejowski (Zabrze)
Żółte kartki: Kurek, Skibiński – Grochal, Smolik
[vc_facebook]
Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze…
W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy…
Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy…
Nazwa „Wędrujące kamienie” kojarzy się przede wszystkim z Parkiem Narodowym Dolina Śmierci w Kalifornii i…
W Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Jaworznie odbyły się oficjalne uroczystości z okazji Święta…
Jaworznicka Geosfera zaprasza na obchody Dnia Ziemi, które zaplanowano na 26 i 27 kwietnia. Co…