W ostatni czwartek, 19 kwietnia, od godziny 16 drzwi szkoły muzycznej – jaworznickiej perełki – były szeroko otwarte dla wszystkich zainteresowanych muzyką

Po korytarzach kręciło się mnóstwo nowych twarzy: przedszkolaków, uczniów i ich rodziców. Na parterze szkoły duża klasa teorii pękała w szwach, tyle było chętnych na otwartą lekcję rytmiki.

Nauczycielki Agata Trzepierczyńska oraz Iwona Płonka poprowadziły zajęcia w formie zabaw ruchowych. To ważny element w kształceniu muzycznym, gdzie poprzez ruch, ćwiczenia kinezjologiczne, dzieci uczą się ogólnej koordynacji, poczucia rytmu oraz ekspresji muzyki swoim ciałem.

Na pierwszym piętrze tłok panował w każdej klasie. Wszyscy zaglądali na dłużej lub krócej do sal instrumentalnych, gdzie normalnie zajęcia odbywają się indywidulanie. Tylko lekcje w systemie mistrz-uczeń dają gwarancję indywidualnego podejścia, zapewniając maksymalny rozwój każdego talentu.

Tym razem ci najodważniejsi policzyli sztabki w ksylofonie, spróbowali dmuchnąć do fletu oraz pociągnęli smyczkiem po strunach skrzypiec i wiolonczeli. Sami rodzice przyznawali, że niektóre instrumenty widzieli pierwszy raz bliska. A przecież dźwięk oboju, waltorni czy puzonu tak pięknie rozbrzmiewa w każdej orkiestrze!

W auli szkolnej, stanowczo zbyt małej, by pomieścić wszystkich zainteresowanych, odbył się koncert uczniów. Na scenie zaprezentowali się przede wszystkim najmłodsi uczniowie. Słuchaczy zaskoczyło to, jak pięknie zagrali młodzi adepci muzyki. Już po jednym lub dwóch latach nauki dzieci sprawnie zagrały z pamięci krótkie utwory. A zabrzmiały wszystkie instrumenty, na których można się uczyć w
szkole muzycznej.

Zwiedzający z podziwem czytali rozwieszone po całej szkole niezliczone dyplomy, które młodzi muzycy zdobyli podczas międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów. Gablota z pucharami nieodmiennie wzbudzała największy podziw.
Choć Państwowa Szkoła Muzyczne I stopnia im. Grażyny Bacewicz w Jaworznie liczy sobie ponad 50 lat, a budynek pozostawia sporo do życzenie, to społeczność szkolna jest młoda duchem.

Zaangażowani nauczyciele, pasjonaci, czekają na kolejnych chętnych, którzy pragną odkrywać tajniki gry na instrumentach.

Trzeba mieć co najmniej pięć lat, by rozpocząć naukę muzyki, a tym razem w szkole widziano nawet 3-, 4- latki. Niektórzy wprost nie mogą się doczekać, kiedy zaczną przygodę z muzyką! Z drugiej strony niektórzy uczniowie dopiero w późniejszym czasie decydują się na kształcenie swojego talentu. Lepiej nie czekać z tym zbyt długo, chociaż nawet nastolatki do 16 roku życia moją prawo uczęszczać do szkoły muzycznej I stopnia.

Zapisy do Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im G.Bacewicz w Jaworznie odbywają się na bieżąco. Podanie do szkoły można pobrać bezpośrednio ze szkolnej strony internetowej http://www.psmjaworzno.edu.pl lub otrzymać w sekretariacie. Natomiast przesłuchania wstępne, tzn. badanie przydatności do kształcenia w szkole muzycznej, odbędzie się w tym roku w dwóch terminach: 16-18 maja oraz 12-13 czerwca. Konkretny termin przesłuchania można zarezerwować telefonicznie pod numerem 32-762- 93-23.

Alicja Molitorys

[vc_facebook]