Tymczasem Józef, kiedy zastał swą Małżonkę brzemienną, zapanował nad emocjami i znalazłszy trzecie wyjście, postanowił potajemnie Ją opuścić. W opinii ludzi, to on uchodziłby za męża, który nie dotrzymawszy czystości przedmałżeńskiej i ucieka przed konsekwencjami. Taki czyn niewątpliwie uchroniłby Maryję od zniesławienia i napiętnowania w opinii społecznej miasteczka. Józef pokazał, swą decyzją, klasę zapanowania nad sobą, miłości do Boga i Maryi, oraz przewidywania skutków swoich decyzji.
Czynnikiem, który niewątpliwie bardzo pomógł Józefowi w podjęciu prawdziwie męskiej decyzji, była sama Małżonka. O klasie Maryi można powiedzieć, cytując błogosławionego malarza Fra Angelico: „zbyt piękna, żeby ją pożądać”. Ten wybitny artysta, uchodzący za eksperta w dostrzeganiu i ukazywaniu piękna, określił w ten sposób typ urody kobiety, który powstaje dzięki obcowaniu z Bogiem, czystym pięknem i dobrem. Józef, doświadczając takiego piękna swej Małżonki w chwili próby, na jaką został wystawiony, nie zdobył się na to, by podejrzewać Ją o zdradę. W tej przysłowiowej kwadraturze koła zaistniałej sytuacji postąpił sprawiedliwie, zawieszając sąd.
Możemy się tylko domyślać, co działo się w Jego głowie i w Jego sercu. Wynik jest nam znany. Ten, który znał całą prawdę o Józefie, Bóg Ojciec powierzył mu swojego Syna i Jego Matkę. Bóg, przez anioła, zaprosił Józefa do wypełnienia powierzonej mu misji: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. Pan Bóg wyszedł naprzeciw męskiej logice Józefa i dał odpowiedź na najważniejsze pytania: skąd jest to dziecko? I jaka jest Jego misja? Ponieważ Józef jest przedstawicielem nas grzeszników, dlatego określenie celu przyjścia Syna Bożego, jako wybawiciela z grzechów, było dla Niego czytelne.
Niezmiernie ważne są słowa anioła: „nadasz imię Jezus”. Bóg w nich darzy Józefa ogromnym zaufaniem, przekazując Mu ojcowską władzę nad Synem Bożym.
Józef wziął swoją Małżonkę, a wraz z Nią poczętego Jezusa, do siebie. Warto zauważyć, że w opinii miasteczka, byli jako ci, którzy nie dochowali czystości. Józef pokazał, że świetnie rozumie, kiedy z ludzką opinią należy się liczyć, a kiedy nie.
Tak od momentu wyjścia Adama i Ewy z raju, powstał pierwszy sensowny związek małżeński, małżeński trójkąt: mężczyzna, kobieta i Bóg. Rozbity przez grzech, teraz zaistniał na nowo – Maryja, Józef i Syn Boży Jezus. Każdy sakramentalny związek jest takim trójkątem, ponieważ jest zaproszeniem Jezusa do małżeńskiej miłości. I tak powstają trójkąty: Jacek, Irena i Jezus; Katarzyna, Stanisław i Jezus, Tomasz, Oliwia i Jezus…
W czwartą niedzielę Adwentu tuż przed wigilijnym wieczorem może warto postawić sobie pytanie, czy to rozumiemy? Jeśli nie, to mamy kłopot, a jeszcze większy kłopot mają dzieci.
Ks. Lucjan Bielas
Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze…
W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy…
Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy…
Nazwa „Wędrujące kamienie” kojarzy się przede wszystkim z Parkiem Narodowym Dolina Śmierci w Kalifornii i…
W Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Jaworznie odbyły się oficjalne uroczystości z okazji Święta…
Jaworznicka Geosfera zaprasza na obchody Dnia Ziemi, które zaplanowano na 26 i 27 kwietnia. Co…