Śmierć Jana Chrzciciela poruszyła wszystkich. Wtedy Jezus oddalił się na pustkowie. Zapewne potrzebował samotności. Dla Niego zaczyna się nowy etap. Do tej pory w tym niesamowitym duecie misyjnym z Janem wzywali ludzi pogubionych w życiu ludzi do zmiany myślenia, do odejścia od grzechu, do przemiany serc. Dawali im to, czego instytucja świątyni dać nie mogła – słowo Boże. Jan, nim swoją misję potwierdził męczeńską śmiercią, tych, którzy z nim byli, przekierowywał na Jezusa, na Mesjasza, którego on jedynie poprzedzał i wskazywał. Nie można się więc dziwić tym nieprzeliczonym tłumom, które podążyły za Jezusem na pustkowie, tym bardziej że Jego słowo, nie tylko porządkowało ludzkie życie, ale i uzdrawiało chorych.
A gdy nastał wieczór, ludzie trwali przy Nim, zapomniawszy o tym, co przyziemne, choć bardzo ważne, o posiłku. Na interwencję uczniów reakcja Jezusa jest znakomita, odpowiada: wy dajcie im jeść. Musiało to zabrzmieć, jakby domagał się od nich rzeczy niemożliwej. Przynieśli Mu to, co mieli, a więc pięć chlebów i dwie ryby. Ludziom, zamiast się rozejść, kazał usiąść. Jakże musiał być dotknięty szatan, kiedy nie z kamieni, ale z tego, co człowiek Mu dał, rozmnażał chleb i ryby (por. Mt 4,3). Wszechmoc Boga i dzielenie się między sobą tym, co jest rzeczywistą potrzebą, a nie zachcianką, czy też zbytkiem, w połączeniu ze sobą dało szokujący efekt. Dla jego lepszego odczytania i zapamiętania Jezus kazał pozbierać ułomki. Liczby mówią tu same za siebie: pięć chlebów i dwie ryby; z tego, co pozostało, zebrano dwanaście pełnych koszy ułomków; Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci. Można dodać, że ci skorzystali, którzy wytrwali we wspólnocie, a nie poszli na własną rękę szukać rozwiązań.
Ten cud rozmnożenia szeroko pojętego chleba nigdy się nie skończył. Trwa nadal i trwać będzie do końca świata. Jezus jest bowiem z nami. Jest nieustannie gotowy, aby przyjąć od nas odrobinę chleba, pobłogosławić, połamać i oddać w nasze ręce, abyśmy dalej łamali i dawali innym. Tak jest w Eucharystii, tak jest i w życiu.
Czy umiem to zobaczyć?
Czy rozumiem, na czym polega moja współpraca z Nim?
Czy jestem Jezusowi za to wdzięczny?
Ks. Lucjan Bielas
[vc_facebook]
Uroczyste obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja odbyły się na Rynku w Jaworznie. Przedstawiciele…
Mokasyny damskie to jeden z mocnych modowych trendów, które utrzymują się od wielu sezonów. Nic…
W Jaworznie odbędą się uroczystości związane z 233. rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Wydarzenia rozpoczną…
Pożar w okolicy ul. Mysłowickiej w Jaworznie. Paliły się tamtejsze nieużytki. Informację o pożarze dyżurny…
My Polacy szczególnie lubimy wszelkie święta patriotyczne. Nic więc dziwnego, że 2 maja świętujemy wespół…
Opozycyjni radni KO zostali zaproszeni na spotkanie z prezydentem Silbertem. Skład Rady Miasta po wyborach…