Nie będę ukrywał, że zaliczam się do tych, którzy gorąco pragną tego, aby Kościół, którego staram się być świadomym i aktywnym członkiem, miłością pozyskał dla Boga wszystkich ludzi.
Dziś, dzięki św. Mateuszowi, możemy wziąć udział w warsztatach prowadzonych przez samego Chrystusa, podczas których, wtedy dwunastu uczniom, dzisiaj nam, tłumaczy fenomen działania instytucji, którą założył i której jest prezesem i to na zawsze.
Po pierwsze, Jezus poucza o podstawowych prawach komunikacji: Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. W tych niesłychanie prostych słowach zawarł Jezus zasadę odpowiedzialności za siebie, za drugiego i za wspólnotę. Te zasady korporacyjne stosują wszyscy, którzy próbują zbudować trwałą wspólnotę. Nikt nic mądrzejszego nie wymyślił i nie wymyśli. Chrystus jednak wypowiedział te słowa w pewnym ważnym kontekście. Mówił wcześniej o dobrym pasterzu, który jest gotów szukać jednej zaginionej owcy, mówił o Bogu, o swoim Ojcu, któremu zależy na wszystkich ludziach, bo wszystkich kocha.
Mając przed sobą dwunastu liderów swej korporacji, Jezus, wysłannik Niebieskiego Ojca, mówi do nich słowa, których żaden szef na ziemi swoim pracownikom powiedzieć nie może: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Te słowa nabierają znaczenia dopiero w kontekście tego, co Jezus natychmiast dodał: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
Wnioski nasuwają się same. To nieustannie obecny w swej korporacji Jezus prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek zawiązuje i rozwiązuje, posługując się tymi, którzy sami zdecydowali się na bycie Jego towarzyszami. Nie trudno domyślić się, że jest tu też zawarta zapowiedź sakramentów świętych, tych przestrzeni, w których zawiązywanie z rozwiązywanie ma szczególny, pozaziemski wymiar. Jest w nich ten, który udziela – szafarz, jest i ten, który przyjmuje, ale działa zawsze Jezus – ten Trzeci.
W tym czasie, kiedy jest tak wiele pytań dotyczących Kościoła Chrystusowego, może warto jeszcze raz sobie przemyśleć jego rozumienie i swoje w nim miejsce.
ks. Lucjan Bielas
Śnięte ryby zostały zauważone w Przemszy. Sprawa jest już zgłoszona do prezydenta Pawła Silberta. We…
Rodzina dzików spacerowała przy placu zabaw. Na placu znajdowała się grupa dzieci z opiekunami. Do…
Rozpoczęły się matury. 7 maja maturzyści zmierzyli się z językiem polskim. Zapytaliśmy ich, jak poszła…
Odbyła się I sesja nowej rady Miejskiej w Jaworznie, radni i prezydent złożyli ślubowanie. Został…
Odkryj, jak 20 lat członkostwa w Unii Europejskiej przemieniło Śląskie, wprowadzając dynamiczny rozwój i nowoczesne…
Wiele osób wychodzi z założenia, że alimenty na dziecko trzeba płacić do momentu, gdy staje…