Do sytuacji doszło dzisiaj, 4 marca, w godzinach porannych. Kierowca ciężarówki, zapewne niezaznajomiony ze skomplikowanym układem ulic i uliczek jaworznickiego śródmieścia, nie spodziewał się wąskiego skrętu z ul. św. Barbary na ul. Plac św. Jana. Na szczęście po kilku próbach pokonania zakrętu, ciężarówce udało się przejechać bez pomocy z zewnątrz.
Ministerstwo Infrastruktury potwierdziło, iż nie zamierza przedłużać umowy z obecnym zarządcą odcinka autostrady A4 Kraków…
XVI Edycja Motoserca odbyła się w sobotę 18 maja na jaworznickim Rynku. [gallery size="full" columns="1"…
"Rolkuj po nadzieję", czyli akcja zorganizowana przez jaworznickie Hospicjum Homo-Homini im. św. Brata Alberta odbyła…
Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie informuje o zmianie rozkładu jazdy autobusów przewoźnika 19 maja. Zmiana…
W dzisiejszym odcinku wybieramy się do zakątka niemal zupełnie nieznanego, ukrytego pomiędzy Długoszynem i Dąbrową…
18 maja na ul. Podwale, w okolicy skrzyżowania z ul. św. Wojciecha, będą prowadzone gwarancyjne…
View Comments
No rzeczywiście jest to temat na artykuł. Ale z braku laku to i taki dobry. Ciekawe czy w innych miastach nie ma skomplikowanego układu ulic tylko w Jaworznie. Jakiś redaktorek z jaw.pl mógł szybko podbiec z redakcji i pomóc kierowcy. Było by się czym pochwalić.
A kierowca to zapewne ofiara GPS. W istocie takie przypadki to nie tylko w Jaworznie. U mnie w Chrzanowie w okolicy Muzeum przy ulicy Mickiewicza 13 wiele razy musieliśmy pomagać zabłąkanym TIR-om. Przypominam ulica jednokierunkowa od ronda do miasta. Na wjeździe w ulicę znak informujący, że wolno wjechać pojazdom o masie do 5 ton a tu czasem wjeżdża coś co ma na przykład 20 ton i chciało się dostać do Oświęcimia. To były historie.