Artur mówi wprost, że konkurencja była bardzo duża, a rywale startujący w jego kategorii, czyli do 182 centymetrów wzrostu w Męskiej Sylwetce Plażowej, byli ciężsi nawet o 14 kilogramów, co oznacza po prostu, że mieli właśnie o te 14 kilogramów więcej mięśni na sobie. Jaworznianin przyznaje, że konkurencja była lepiej przygotowana w tym roku i czuł się trochę „mały” przy niektórych rywalach.
Brak sukcesu na tegorocznych mistrzostwach nie sprawia jednak, że Artur porzucił swoje cele sportowe. Mimo braku medalu jest zadowolony ze swojej formy, którą nazywa formą życia i już myśli nad przygotowaniami na następny rok. Teraz rozpoczyna tzw. okres masowy, czyli moment, w którym rozpoczyna zwiększanie swojej wagi i masy ciała poprzez odpowiednią dietę i ćwiczenia, aby móc być jeszcze większym, jeszcze bardziej umięśnionym.
Kulturysta już zapowiada, że w przyszłym roku konkurencje „zje” i nic ani nikt nie stanie mu na przeszkodzie. Czego mu serdecznie życzmy.
[vc_facebook]
Bluzy z własnym nadrukiem to nie tylko modny dodatek do garderoby, ale również wyjątkowy sposób…
Skrzyżowania dróg z torami kolejowymi stanowią miejsca wymagające szczególnej uwagi i ostrożności ze strony kierowców…
W dzisiejszym dynamicznym świecie biznesu, umiejętność nawiązywania nowych relacji biznesowych i pielęgnowania istniejących stała się…
Jazda na rowerze to wyjątkowa aktywność, którą mogą cieszyć się nawet najmłodsi. Jeśli chcesz zarazić…
Kawa jest napojem, który nie tylko dodaje energii, ale też obłędnie smakuje, podobnie zresztą jak…
Tatry to miejsce pełne magii, gdzie przyroda łączy się z kulturą, tworząc idealną scenerię na…