Categories: Felieton

Z perspektywy: Śmieszy, tumani, przestrasza *)

Sezon wakacyjny można uznać za skończony. Prezydent najwyraźniej wypoczął, bo w kwestii traktowania myślących inaczej, powrócił do swojej dawnej formy. Zwłaszcza w swych kaznodziejskich zapędach na sesjach. Poucza i traktuje innych niczym mniej rozumne istoty albo gorszego sortu.

Poziom własnego ego i nieomylności musi mieć bardzo wysoki, gdyż nie zauważył, że sam zakręcił się w swojej retoryce i czasami przeczy sam sobie. Chociażby stwierdzenie, że nie uprawia polityki i skupia się na dobru mieszkańców. Uprawia, i to bardzo brzydką i brutalną. A gdyby dobro mieszkańców było w cenie, to słuchałby ich uważnie. Spełniałby od lat składane obietnice wyborcze, chociażby te o drogach dla rowerów.

Powszechne wychwalanie swoich decyzji w sprawie autobusów elektrycznych to także nic innego jak polityka, gdyż wszystkich tych, którzy demaskują mijanie się przez niego z prawdą w jego przekazie i jego ludzi, nazywa hejterami, pożytecznymi idiotami czy ściekiem medialnym. Szkoda, że nie nazwał tak pieśni lokalnego twórcy z jego otoczenia, o onanizujących się dzieciach w przedszkolach, wybory wygrałby przeciwnik Dudy. Nie, to na pewno nie jest polityka. Niestety, brak reakcji na taką twórczość nie może dawać podstaw do jakiejkolwiek współpracy. Gdyż nawet milczenie oznacza aprobatę.

Prezydent zaczął powakacyjny okres z wysokiego C, strasząc radną pozwem sądowym z powodu nazwy ulicy. Oczywiste jest, że Rondo Praw Kobiet jest nie do przyjęcia dla obecnej władzy. Ideologia i poziom pojmowania tego zabrania. Ale to już nie jest uprawianie polityki, nawet gdy większość mieszkańców poparła ten projekt. To jest właśnie prezydenckie, specyficzne wsłuchiwanie się w głos mieszkańców. Więc trzeba prosić prezydenta, aby nie obiecywał. Niech pozwie radną, a wtedy przekona się, ile mieszkańców stanie w jej obronie. Przegrana w każdej instancji gwarantowana. Bo brak parytetu nawet nie boli. On aż kłuje w oczy. Oczywiście urzędnicy z komisji, którzy takie wnioski odrzucają, na pewno nie uprawiają polityki, a kierują się tylko i wyłącznie dobrem mieszkańców. Pytanie brzmi: których mieszkańców?

Najwidoczniej zmęczony dyskusją na temat nazewnictwa ulic, radny Domagalski próbował zabłysnąć powagą i wiedzą, proponując amerykański system numerycznego nazewnictwa ulic. Niestety … wyszło jak zwykle komicznie. Uwidocznił się brak wiedzy z geografii na poziomie szkoły podstawowej, gdyż takiego systemu nie ma. Istnieje tylko w Nowym Yorku. Niemożliwy do wprowadzenia w Jaworznie. Nie trzeba wchodzić w szczegóły, ale wystarczy wyjaśnić radnemu, że w Jaworznie nie ma systemu ulic Północ-Południe, Wschód-Zachód. Wystarczyłoby uruchomić Google Map w otwartym laptopie na sesji i sprawdzić dokładnie, zamiast robić sesyjny show.

Prezydent i jego rycerze starają się w swoich wypowiedziach wyglądać bardzo poważnie i merytorycznie. Zwykle jednak wychodzi komicznie, a na pewno mało profesjonalnie. Niestety wpływa to także na naszą przyszłość, więc jest raczej mało powodów do śmiechu. Takim podobnym przykładem jest sposób, w jaki komentuje radna prezydenta, głosowanie przez radnych tzw. gorszego sortu, przeciw kolejnej nowelizacji budżetu i zwiększenia zadłużenia. Pomocy w argumentacji dostarcza radny Pycia, pytając się, czy mamy wyłączyć oświetlenie uliczne? Na tak przedstawione zagadnienie, pytanie może być tylko jedno. Co takiego się stało i jak to możliwe, że po 8 miesiącach od uchwalenia budżetu, okazało się, że brakuje w kasie 2,7 mln złotych na oświetlenie miasta? Czy to oznacza, że wcześniej uchwalony budżet miasta był kreatywnie stworzony? Czy może Tauron, który jest właścicielem 80 proc. latarni w mieście, jako monopolista podniósł cenę usługi? W ramach bardzo dobrej współpracy, o której prezydent nas zawsze zapewnia. Bo przecież na początku roku zapewniono mieszkańców o podpisaniu kontraktu na zakup energii elektrycznej na potrzeby oświetlenia miasta. Dlaczego więc zabrakło aż 2,7 mln złotych? Tego niestety, prezydent mieszkańcom nie jest skory wyjaśnić. Gdyby natomiast słuchał mieszkańców, jak próbuje nas zapewniać, już dawno powziąłby inicjatywę przejęcia sieci oświetleniowej na własność. Gdyby to zrobił, byłby w stanie otrzymać środki na modernizację i instalację energooszczędnego oświetlenia. Obecnie wykazałby się oszczędnościami, a nie prosiłby radnych o skromne… 2,7 mln złotych. To jest właśnie głos mieszkańców brzmiący od lat. To jest jak jeden żłobek mniej w mieście, kosztem politycznych korzyści.

Sytuacja dotycząca oświetlenia miasta to jeden z miejskich problemów, który zgłasza szeroko rozumiana opozycja. Jeden z przykładów, na który prezydent i jego ekipa jest głucha. I nieprawdziwe są słowa prezydenta wyraźnie opisujące jego stosunek wobec myślących inaczej, jakoby obecna opozycja była niepotrzebna. To jest bardzo krzywdzący i pogardliwy stosunek do drugiej osoby. W przeciwnym razie prezydent nie życzyłby radnym opozycji, aby już więcej nie pojawili się w jego salonach. Bo nie ma po co. Bo nic nie wnoszą. Prezydent zapomniał o najważniejszym. Mówiąc tak do radnych, zwracał się także do każdego mieszkańca, który głosował właśnie na nich. To jest charakterystyczne dla najbardziej obrzydliwych systemów władzy, z którym miałem nadzieję, już skończyliśmy. Taką postawą pokazał, że z ich zdaniem się nie liczy. Pokazał także, że nie radzi sobie z krytyką. Pokazał, że jego stylem są jednoosobowe rządy, a nie konstruktywna współpraca w zespole.

Ja nie będę życzył jego radnym, aby nigdy więcej się nie pojawili. Ja chciałbym, aby wreszcie wypowiedzieli się na sesjach. Aby mieszkańcy mogli się przekonać o poziomie wiedzy, o jakości wypowiedzi. Zamiast siedzieć przez lata cicho jak mysz pod miotłą i głosować zgodnie z przekazaną instrukcją „najwyższego komisarza”.

Artur Nowacki

*) Wyimek z ballady Adama Mickiewicza „Pani Twardowska”.

Artur Nowacki
Redakcja jaw.pl

Redakcja portalu jaw.pl jest do Państwa dyspozycji. Podejmujemy każdy temat związany z życiem miasta Jaworzna oraz z Państwa problemami. Polecamy również usługi promocyjne i reklamowe na terenie miasta Jaworzno.

View Comments

  • Panie autorze może odpowie nam pan na pytanie jak to jest że Prezydent taki zły a mieszkańcy po raz kolejny go wybierają i wybiorą zapewne ponownie . Może mieszkańcy nieświadomi ,może głupi i dlatego zadowoleni z tego co dzieje się w mieście.
    A tak notabene, czy zdarzyło się panu kiedykolwiek napisać coś pozytywnego o poczynaniach Prezydenta Silberta lub pochwalić jakiekolwiek działania PIS. Jak przeglądam te pana artykuły to wygląda na to iż wszystko jest źle i żyjemy w mrocznych czasach ale muszę pana zmartwić i poinformować że rzeczywistość jest zupełnie inna niż ta którą pan sobie zakodował w głowie . Proszę się rozejrzeć i zdobyć się na szczypkę obiektywizmu.

Recent Posts

Rozpoczął się sezon ogrodniczy. Co sadzimy w ogródkach?

Sezon ogrodniczy już się rozpoczął, a co za tym idzie – wzmożone prace na ogródkach.…

7 godzin ago

Piotr Regulski nowy prezes zarządu ElectroMobility Poland S.A.

Rada Nadzorcza ElectroMobility Poland S.A. ogłosiła powołanie Piotra Regulskiego na stanowisko Prezesa Zarządu Spółki. Regulski…

7 godzin ago

Nowe centrum stomatologiczne w Jaworznie oferuje kompleksowe leczenie w jednym miejscu

W Jaworznie powstało nowoczesne centrum stomatologiczne, jakiego w mieście jeszcze nie było. Uśmiechnij Mi Się!…

8 godzin ago

Podsumowanie policyjnej akcji „Prędkość”

Policjanci z jaworznickiej drogówki prowadzili czynności w zakresie działań krajowych „Prędkość”. Kontrole prowadzone były przez…

8 godzin ago

Dr Iwona Brandys o jaworznickiej architekturze

W muzealnym cyklu pt. „Z Historią na Ty” 7 spotkanie, które odbyło się 8 maja,…

8 godzin ago

Zaproszenie na I Biesiadę Poetycko-Muzyczną

Jaworznicka poetka Renata Batko w ramach swojego cyklu Jaworowe Artystyczne Spotkania organizuje w maju I…

10 godzin ago