Z redakcją portalu Jaw.pl skontaktował się mieszkaniec ulicy Górników z „Danuty” w Jaworznie – Łubowcu. W korespondencji znaleźliśmy zdjęcia martwych gryzoni oraz opis sytuacji.

Uwaga, materiał zawiera treści, które mogą być nieodpowiednie dla dzieci oraz osób wrażliwych 

Jak twierdzi informator – szczury w piwnicach bloków przy ul. Górników z „Danuty” spotkać można nie od dziś. Tym razem, gryzonie miały też pojawiać się w jednym z parterowych mieszkań. 

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z zarządcą budynku. Jak ustaliliśmy – 14 listopada
zarządca otrzymał zgłoszenie dotyczące pojawienia się szczurów w jednym z budynków.

Jak się okazało – sytuacja miała związek z prowadzoną corocznie powszechną deratyzacją. Po interwencji odpowiednich służb okazało się, że szczury zalęgły się w pomieszczeniu piwnicznym w jednej z klatek, które to pomieszczenie było zamknięte przez jednego z właścicieli. Po jego otwarciu stwierdzono, że pomieszczenie to jest
wypełnione „po brzegi” przez meble i pudła.

Z pytaniem, skąd w takich miejscach pojawiają się gryzonie i inni nieproszeni goście zapytaliśmy Wojewódzką Stację Sanitarno – Epidemiologiczną w Katowicach. 

Zarządca budynku podjął decyzję o natychmiastowym opróżnieniu pomieszczenia, co przełożyło się również na usunięcie szczurów, zarówno padniętych, jak i żywych. Następnie wykonano dezynfekcję oraz zabezpieczono pomieszczenie. O zaistniałej sytuacji poinformowana została też jaworznicka Powiatowa Stacja Sanitarno -Epidemiologiczna.

I znów pojawia się pytanie – czy szczury faktycznie i wciąż stanowią realne zagrożenie epidemiologiczne w XXI wieku?

Jak się okazuje, ludzkość z gryzoniami, chcąc czy nie chcąc, współistnieje od lat. Często niestety sami zapraszamy je do siebie, zapominając o odpowiednich zasadach sortowania odpadów czy higieny.

[vc_facebook]