Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości, obfituje w liczne społeczne inicjatywy. Jaworznicki Uniwersytet Trzeciego Wieku zaprosił mnie do mówienia o wielkiej wojnie 1914 w kontekście Jaworzna.
Wśród wielu dróg do nieodległości, którymi przez 123 lata szły kolejne pokolenia jaworznian, przedstawiłam postać żołnierza – Zdzisława Stypala. Był podporucznikiem i walczył na Kresach Wschodnich.
Antonina i Jan Stypalowie to rodzice Zdzisława. Przyjechali do Jaworzna z Wiednia. Mieszkali na piętrze w kamienicy przy ulicy Krakowskiej 219. Jan Stypal był starszym zarządcą podatkowym, a w roku 1909 przewodniczącym „Bratniej Pomocy”, założonej w Jaworznie przez ks. Stojałowskiego. Antonina urodziła się w roku 1866, lwowianka z ambicjami artystycznymi, kochała teatr. Jednak zrezygnowała z marzeń bycia aktorką. Jej mąż Jan był od niej pięć lat młodszy. Do Jaworzna przyjechali z dwójką dzieci: Zdzisławem i Marią.
Zdzisław kształcił się w Akademii Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie. Ukończył ją i zdobył zawód weterynarza. Maria Stypal w Krakowie uczyła się na pensji między innymi języków obcych, gry na fortepianie.
Walczył Zdzisław na froncie litewsko-białoruskim pod dowództwem Stanisława Szepyckiego. Był w załodze pociągu pancernego „Pułkownik Kula-Lis”. Zasłużył na Krzyż Walecznych za męstwo i za odwagę. Brał udział w walkach o Lwów. Otrzymał Odznakę Honorową „Orlęta”, „za działalność i wierną służbę Ojczyźnie ku pamięci przebytych bojów w obronie Lwowa i Kresów Wschodnich w r. 1918-1919.” „Gwiazdę Przemyśla” nadano mu 11 kwietnia 1920 roku, „za dzielną obronę Przemyśla i Ziemi Przemyskiej w dniach od 1 listopada 1918 do 16 maja 1920”.
W wolnej Polsce pracował w Akademii Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie. Profesor dr Zygmunt Markowski, rektor tej uczelni pisał o Stypalu: „Dr medycyny weterynaryjnej Zdzisław Stypal zajmował stanowisko asystenta młodszego katedry anatomii opisowej od 1 października 1924 do końca czerwca 1927, zaś od 1 lipca 1927 zamianowany asystentem starszym wymienionej katedry”. W roku 1934 pracował jako powiatowy lekarz weterynarii w Przeworsku.
Kapitan dr Zdzisław Stypal brał udział w II wojnie światowej. Odznakę Grunwaldzką otrzymał z rąk komendanta Rejonowej Komendy Uzupełnień, w Jarosławiu, 1 września 1947 roku.
Rodzice kapitana Zdzisława Stypala zmarli w czasie okupacji. Ojciec Jan w 1939 roku, a matka Antonina 1943. Są pochowani na cmentarzu Pechnickim. O dalszych losach dra weterynarii Zdzisława Stypala nic nie wiem, po wojnie już w Jaworznie nie mieszkał.
Od lat apeluję o opracowanie słownika jaworznian. Moje propozycje nie są zarzutami wobec kogokolwiek, kto pracuje w instytucji kultury, lecz wynikają z troski o tych, co odeszli, a uczestnicząc niegdyś w ważnych dla Polski wydarzeniach, znacząco wpisali się w historię naszego miasta. Swoimi talentami rozsławili Jaworzno. Taki słownik wymaga zaangażowania każdego z nas. Dlatego cenna jest każda inicjatywa. Jaworznicki Uniwersytet Trzeciego Wieku znakomicie wpisał się w takie zadanie, ocalenia od zapomnienia.
Barbara Sikora
STANISŁAW HARDEK
Do redakcji „Co tydzień” przyszedł list, w którym pan Krzysztof Henryk Dróżdż pisze: „Przypadkowo trafiłem na artykuł B. Sikory Westerplatczyk Stanisław Hardek („Co Tydzień”, nr 36, 7-13 września 2016, s.19). Cieszę się, że mogę pomóc w uściśleniu informacji o jego osobie. W mojej najnowszej publikacji Walczyli na Westerplatte (Oświęcim 2017) w dwóch miejscach figuruje ww. legionista Stanisław Hardek. W oparciu o dokumentację archiwalną dowiodłem, iż trafił na Westerplatte z 5 PP Leg. w Wilnie w dniu 24 września 1938 roku. Teren Składnicy opuścił 17 marca 1939”.
Pańskie ustalenia pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że we wrześniu 1939 roku w załodze na Westerplatte Stanisława Hardka nie było. Wskazuje Pan inny trop poszukiwań. Dokąd wyjechał z Westerplatte? Co się z nim stało? Gdzie zginał? Za informację zdobytą w oparciu o dokument, do którego Pan dotarł, bardzo Panu dziękuję.
Barbara Sikora
[vc_facebook]