W naszym mieście dziki pod oknami to codzienność. Nie raz aż strach wyjść, by nie spotkać się z nimi oko w oko. Dzisiejszego poranka wybrały się na małą ucztę na Pańskiej Górze
Mieszkańcy często żartują, że niedługo dziki zapukają do drzwi i może powiedzą – dzień dobry. Zapytają, czy możemy pożyczyć szklankę cukru lub łyżkę oleju.
Pomimo ogólnoosiedlowych żartów, pamiętajmy aby nie lekceważyć tych zwierząt. Spotkanie z nimi może nie tylko skończyć się dużą dawką strachu, ale także uszczerbkiem na zdrowiu.
[vc_facebook]