Tegoroczne kolędowanie kapela Fedaków już zakończyła w niedzielę 5 stycznia. A jakie to było kolędowanie, nie widzieliście to żałujcie. Było barwnie i oczywista tradycyjnie.
Dawnymi czasy chodzono z babą, dziadem, cyganem i żydem, kukłami kozy i bociana. Było to bardzo doborowe bractwo. Do początków XVII w. wodzo też małego tura, niestety w latach dwudziestych tegoż wieku padł ostatni tur na ziemiach polskich i było po zabawie. Kapela Fedaków wedle zwyczaju różnorodnie się do kolędowania przebrała, byli też dwaj królowie ze Wspólnoty Betlejem.
Bardzo się tegoroczne kolędowanie udało. Wszędzie mile przyjmowano tych barwnych kolędników.
Dawne kolędowanie kończono wezwaniem do gospodarzy: „odzałujcie ochoty, dejcie cerwony złoty”. No cós, te casy jus odesły.
[vc_facebook]