Mieszkańcy Jaworzna protestują przeciwko powstaniu nowego osiedla na Skałce. Nie wszystkim odpowiada pomysł budowy budynków mieszkalnych w okolicy Grodziska.
Po opublikowaniu początkiem czerwca planów budowy nowego osiedla, pojawiły się pogłoski, że miałoby ono znaleźć się w pobliżu terenu Grodziska. Plotki zostały szybko zdementowane przez jednego z pracowników JTBS – rozbudowa infrastruktury mieszkaniowej ma odbywać się bezpośrednio w rejonie Skałki, z dala od Grodziska, na terenie nie objętym żadną ochroną przyrodniczą – ponad kilometr od granic Grodziska.
Mieszkańcy Jaworzna, głownie Skałki, zrzeszeni na facebookowej grupie Ratujmy Grodzisko, utworzyli petycję online – chcą powstrzymać budowę nowego osiedla. – Bardzo cieszymy się z odzewu społecznego. To świadczy o tym że nie tylko nam zależy na uratowaniu tego miejsca .Mobilizujemy Siebie i innych do udziału w akcji . Czym więcej podpisów pod petycją tym większe szanse na powodzenie – piszą organizatorzy akcji, dziękując za dotychczasowe wsparcie.
W komentarzach pod wpisami o inwestycji na Facebooku mieszkańcy Jaworzna – w tym autorzy petycji – dzielili się swoimi opiniami na temat projektu. Znaczna większość z nich była negatywna. Padają argumenty zarówno o ochronie przyrody, jak i chęci zachowania obecnie panujących na Skałce warunków mieszkaniowych:
– Skałka nie wyraża zgody na to osiedle. Sprawa już skierowana do Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, nie będziecie bezkarnie niszczyć zieleni w Jaworznie. To miejsce szczególne. Macie pola na Hugo Kołłątaja tam się budujcie!!! – napisał pan Piotr.
– Skałka to specyficzne miejsce do mieszkania. Wszędzie daleko, trochę ciasno, nic ciekawego w okolicy prócz zielonych pół. To właśnie dlatego ludzie sobie cenią to miejsce. Dlatego dobrze się im tam mieszka. Nie psujmy im tego. Szanowna władzo, znajdź inne miejsce na nowe domy – pisze pan Janusz.
– Osiedle nie może powstać ze względu na roślinność która jest pod ochroną a jest tam jej sporo oraz ptaki nie wspominając o chomiku na które miasto wydało dużo pieniędzy. Nikt z mieszkańców się nie zgadza i nikt o to mieszkańców nie pytał. Oczywiście w internecie można znaleźć wiele informacji o tym miejscu oraz o tym że jest pod ochroną. Dlaczego „włodarze” myślą tylko o kasie? Jaworzno nie będzie zielone a betonowe – napisała pani Anngelika.
– To są jakieś jaja! Przecież Grodzisko to jeden z konkretnych i niebagatelnych zabytków w Jaworznie! Oficjalnie mamy ich aż …trzy! Niech jeszcze postawią zajazd, budkę z biletami do grodu i wpuszcza zainteresowanych do tego gąszcza krzaków, prochna i dziadostwa, porastającego Grodzisko. Szkoda, że jak dotąd nikt z włodarzy miasta nie pomyślał i nie wykazał dobrej woli co do innego zagospodarowania tego terenu. Nie myślę tu o bieżących elitach ale o całych dekadach obojętności i zaniedbania. Smutno – pisze pan Jarosław.
Pojawiają się również głosy broniące inwestycji:
– To może tak Państwo spójrzcie na inwestycje: za nią idzie X nowych mieszkańców w mieście, które demograficznie się zwija, za nią idzie X związków z własnym mieszkaniem, którzy będą bez kredytu hipotecznego, za nią idą wpływy podatkowe tak potrzebne zwłaszcza w najbliższych latach. Kompletnie nie rozumiem obrony tego terenu, tam hula wiatr, stało to dziesiątki lat odłogiem. Ten teren kojarzę jedynie z piwem w plenerze. Skałka nadal pozostanie zieloną enklawą, ma znaaaaacznie więcej terenów zielonych tylko od strony centrum i pozostanie fajnym osiedlem. Widzę same plusy – napisał pan Szymon.
– […] Miasto ma się nie rozwijać. Ludzie którzy nie mają mieszkania mają się stąd wyprowadzać. Nie ładnie patrzeć na koniec swojego nosa. Miasto się powinno scalać a nie rozpraszać. Więc co proponujesz nie budować czy budować ale innym byle nie wam – napisał pan Janusz.
Podpisy pod petycją będą zbierane do 3 lipca – w najbliższych dniach z pewnością jeszcze usłyszymy o nowym osiedlu.
O wybranej niedawno koncepcji architektonicznej nowego osiedla:
[vc_facebook]
No właśnie, czy dla tak znaczącej ingerencji w obszar cenny przyrodniczo, co wykazały kolejne waloryzacje nie powinno się na początku opracować raportu o oddziaływaniu na środowisko.
Możecie liczyć na moją pomoc po linii botanicznej.
Porównując mapę terenu z planem osiedla jakoś nie zauważyłem, aby architekci uwzględnili w swoich planach przebiegającą nad tym terenem linię wysokiego napięcia.