poniedziałek, 6 maja, 2024

Sukces zawodników Gujakan w międzynarodowym turnieju judo

Strona głównaSportSukces zawodników Gujakan w międzynarodowym turnieju judo

Sukces zawodników Gujakan w międzynarodowym turnieju judo

- Advertisement -

Przedstawicielka stylu walki Guja Jiujutsu Kaja „Bestia” Guja odniosła 24 zwycięstwo z rzędu w zawodach judo. Tym razem utalentowana jaworznianka walcząc równolegle na dwóch matach wygrała wszystkie pojedynki przed upływem regulaminowego czasów walki przez tzw. ippon zarówno w swojej kategorii wiekowej jak też wyższej. W ten sposób „Bestia” stanęła dwukrotnie na najwyższym stopniu podium w największym i najbardziej prestiżowym turnieju judo dzieci w Polsce.

 

Rozgrywany cyklicznie od 2014 roku Międzynarodowy Turniej Judo pt. „Pokonujemy Granice” to dla młodych judoków najważniejsze zawody w całym sezonie szkoleniowym i jedna z największych tego typu imprez w Europie.

Tym razem w rywalizacji prowadzonej na dziesięciu planszach udział wzięło blisko tysiąc zawodników z Austrii, Czech, Islandii, Polski, Słowacji i Ukrainy.

Najmłodszym uczestnikiem tegorocznego turnieju był sześcioletni Dawid „Kenji” Guja z Jaworzna, który miał 16 przeciwników. Pomimo efektownych zwycięstw przed czasem sześciolatek doznał dwóch porażek ze starszymi i większymi rywalami co pozbawiło go szansy na medal. Zajęcie siódmej lokaty w tak poważnej imprezie, gdzie poziom sportowy był wysoki, stanowiło duży sukces dla chłopca, który zadebiutował we współzawodnictwie sportowym judo dopiero w zeszłym roku.

Na drugim stopni podium stanął Mikołaj „Fazi” Bodnar, który w przeciągu ostatnich kilku miesięcy zrobił duże postępy w Guja Jiujutsu.

O pechu może mówić Ola „Żmija” Guja, która miała 18 rywalek w swojej kategorii wagowej. Jaworznianka, która bliska była wygranej ostatecznie doznała porażki z Lucią Pavlakovą z klubu ZTS Martin. Niestety Słowaczka przegrała następny pojedynek z Czeszką Natalią Adamćykovą z Opavy i w rezultacie „nie pociągnęła” naszej zawodniczki do repasaży, w których zwodnicy, którzy doznali jednej porażki walczą o brązowy medal.

Miejsca na podium nie wywalczyli również:  Kamil „Fred” Pawlik (-38kg), którego wyeliminował Fabian Minarik z czeskiej Opavy oraz Filip „Dzidzia” Ślusarczyk (-41kg), który przegrał z Jaroslavem Samco z Hranic. Kategorie wagowe, w których walczyli jaworznianie były mocno obstawione – liczyły zwykle 16-19 zawodników. W niektórych wagach było nawet ponad trzydziestu judoków. Zajęcie klasyfikowanych miejsc (4-7) było znaczącym sukcesem. Zaś znalezienie się na podium graniczyło z cudem. Przy tak wysokim poziomie rywalizacji wiele klubów wyjechało z Bielska Białej bez medalu.

Zdaniem trenera Tomasza Guji gdyby nie choroby zawodników medali mogło być więcej. Niestety nie wszyscy odzyskali w pełni siły by móc pojechać do Bielska Białej i stanąć do rywalizacji w tak poważnym turnieju.

źródło: Gujakan

[vc_facebook]

- Advertisment -

Maciej Sierpowski jaworznickim sprzedawcą roku

Maciej Sierpowski zwyciężył w plebiscycie dotyczącym wyboru sprzedawcy roku w Jaworznie. Maciej Sierpowski na co dzień zajmuje się sprzedażą win i poradnictwem w ich zakresie...

Wojciech Saługa marszałkiem województwa śląskiego

W trakcie inauguracji pierwszej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego VII kadencji, Wojciech Saługa został wybrany na marszałka województwa śląskiego. Za kandydaturą Saługi zagłosowało 29 radnych. Zaraz...

Majówka pod kątem bezpieczeństwa

Służby podsumowują miniony długi weekend majowy pod kątem bezpieczeństwa. Ubiegła majówka to nie tylko uroczystości państwowe, okazja do grilla czy po prostu wolne. To także...