Wszystko pod kontrolą
Nasz wódz nareszcie będzie mówił co chce, ile chce i kiedy zechce. Jego parcie na szkło nareszcie znajdzie swój upust. Jak niesie magistracka plotka, telewizję magistracką stworzył. Teraz może prezentować się do woli, uśmiechać się i przemawiać. A najciekawsze jest to, że ma to wszystko pod kontrolą. W historii oraz w bieżącej praktyce to znane zjawisko, że władza posiada swoją tubę propagandową, która obiektywnie i w zróżnicowany sposób mówi, że jest: dobrze, bardzo dobrze albo wyjątkowo dobrze.
Studniówkowa moda
Kiedyś obowiązkowym strojem na studniówkę była bluzka z białym kołnierzykiem i granatowa sukienka. Potem przyszły czasy nieco swobodniejsze. Na studniówkę można było ubrać się kolorowo. Za kilka lat przyszło jeszcze więcej swobody. Dziewczęta odwiedzały fryzjera i nie zapominało się o makijażu. No i kreacje były coraz droższe i długie, czasem do ziemi. A jaka w tym roku obowiązuje studniówkowa moda? Okazuje się, że panują sukienki kolorowe, ale uwaga, krótkie przed kolankiem. O długich zapominamy. Trochę lepiej mają chłopcy, bo garnitur jest zawsze w modzie. Zmienia się tylko kolor krawatu, który, jak mówią maturzystki, winien być dobrany kolorystycznie do sukienki. Jednym słowem, dziś studniówka to prawie jak ślub, tyle zachodu i tyle kasy. Ale jak tu nie wyglądać szałowo? Przecie bal studniówkowy jest tylko raz w życiu.
Miała być minimalna
Będzie mała i nieznacząca, prawie symboliczna – tak argumentowali podwyżkę za wywóz śmieci niektórzy radni na sesji rady miejskiej. Ta niepozorna podwyżkę przegłosowano. Błogo i szczęśliwie było do czasu, gdy mieszkańcy otrzymali nowe stawki i nowe opłaty. Wówczas oczy się otworzyły szeroko, bo oto zamiast podwyżki w grosikach przyszła podwyżka – ale w złotych. I jak tu wierzyć prezydenckim rajcom?
A może zlikwidować wybory?
Oficjalnie już wiemy, że 6 marca chrzanowianie będą wybierać nowego burmistrza. Nieoficjalnie podajemy, że o ten fotel będzie się ubiegało aż 6 kandydatów, w tym jedna kobieta. Jak niesie chrzanowska plotka, to właśnie ona ma duże szanse na fotel burmistrza. Atutem kandydatki jest to, że jest z partii rządzącej i do czasu rozstrzygnięcia wyborów pokieruje gminą jako komisarz, a tym samym nabierze doświadczenia. Tak ponoć zadecydowała premier Beata Szydło.
Normalność czy Bizancjum
Prawie wszyscy zauważyli, że zmienił się nasz budynek policji. Po remoncie wygląda elegancko i dostojnie. W elewacji zachowano kolory policyjne, no i w ciemności świeci neonówka, mówiąca, że to policja. Myślimy, że wszystkich ta wiadomość cieszy. Tych co odwiedzają policję z przymusu i tych co tylko z daleka podziwiają budynek. A co myślą o tym sami policjanci? Nie wiemy. Czy czasem nie boją się, że spadnie na nich podejrzenie, że pracują w bizantyjskim przepychu?