Reklama

2333 zł miesięcznie dla każdego? Sejm studzi emocje wokół dochodu podstawowego

Do Sejmu trafiła propozycja, która ponownie uruchomiła debatę o przyszłości polityki społecznej w Polsce. Chodzi o wprowadzenie Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego (BDP) – powszechnego świadczenia w wysokości 2333 zł miesięcznie, wypłacanego każdemu obywatelowi bez względu na wiek, dochód czy status zawodowy. Choć idea brzmi rewolucyjnie, stanowisko parlamentu okazało się znacznie bardziej zachowawcze.

Jedno świadczenie zamiast wielu programów

Zwolennicy BDP przekonują, że obecny system wsparcia jest nadmiernie rozbudowany i kosztowny w obsłudze. Rodziny i osoby samotne muszą składać osobne wnioski o 800 plus, dodatki mieszkaniowe, dopłaty do energii czy jednorazowe świadczenia. Bezwarunkowy dochód podstawowy miałby uprościć ten mechanizm, zastępując większość programów jednym, automatycznym przelewem.

Proponowana kwota – 2333 zł – odpowiada około połowie minimalnego wynagrodzenia brutto. Jeszcze kilka lat temu mówiło się o znacznie niższych stawkach, jednak inflacja i wzrost kosztów życia sprawiły, że pierwotne założenia zostały zrewidowane.

Argumenty „za” i doświadczenia z zagranicy

W debacie często przywoływane są argumenty ekonomiczne. Zwolennicy BDP wskazują na ograniczenie biurokracji, likwidację tzw. pułapki biedy oraz większe poczucie bezpieczeństwa finansowego. Podkreśla się także, że podobne rozwiązania były testowane w innych krajach – m.in. w Stanach Zjednoczonych czy Europie Zachodniej – gdzie uczestnicy programów pilotażowych nie rezygnowali masowo z pracy, a środki przeznaczali głównie na podstawowe potrzeby.

W Polsce zainteresowanie tym modelem również rośnie. Badania pokazują, że ponad połowa społeczeństwa deklaruje poparcie dla idei dochodu podstawowego, szczególnie wśród osób, które miały okazję zapoznać się z jej założeniami.

Koszty, które studzą entuzjazm

Kluczowym problemem pozostają jednak finanse. Szacunki wskazują, że nawet niższa wersja BDP – na poziomie 1200 zł dla dorosłych i 600 zł dla dzieci – kosztowałaby budżet państwa setki miliardów złotych rocznie. To kwota porównywalna z całymi obecnymi wydatkami na system zabezpieczenia społecznego.

W Sejmie rozpatrywano m.in. petycję zakładającą wieloletni pilotaż programu w jednym z regionów kraju. Komisja do spraw Petycji odrzuciła jednak ten pomysł, wskazując na ryzyko naruszenia zasady równości obywateli oraz trudne do przewidzenia konsekwencje dla finansów publicznych i rynku pracy. Eksperci sejmowi ocenili, że byłaby to jedna z największych reform społeczno-gospodarczych od 1989 roku.

Debata bez decyzji

Na razie Bezwarunkowy Dochód Podstawowy pozostaje w sferze koncepcji i analiz. Nie ma projektu ustawy ani harmonogramu prac legislacyjnych, a rząd nie sygnalizuje gotowości do wdrożenia tak daleko idących zmian. Programy takie jak 800 plus czy dodatki emerytalne pozostają więc bezpieczne.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do