Czy ktoś może ukraść rzekę, takie pytanie skierował do nas jeden z widzów. Mówi, że w Ciężkowicach Kozi Bród płynie a już w Szczakowej, nie.
Choć sprawa zaniku wody w Kozim Brodzie znana jest w Jaworznie od lat, pojechaliśmy sprawdzić tę sytuację.
W Ciężkowicach rzeka płynie leniwie. Jest niewielka ale widać lustro wody choć brzegi są mocno zarośnięte a trawy niewycinane od lat.
Natomiast w Szcakowej już na moście przy ul.Jagiellońskiej widać suche koryto, wody nie ma. Idąc dalej widać tylko czasami kałuże, jedne większe, drugie mniejsze. Gdzie podziała się woda z rzeki? Czy ktoś ją ukradł? Sprawę ma badać specjalna komisja ale wystarczy chyba tylko, żeby ktoś z wydziału ochrony środowiska przeszedł się tą trasą i zagadkę rozwiąże, lokalizując miejsce zaniku wody i sprawę wyjaśni się raz na zawsze.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.