Wywierana presja przez prezydenckich urzędników na uchwalenie zmian do studium uwarunkowań miasta już podczas najbliższej sesji, okazuje się być nieuzasadniona.
W interesie górników?
Od kilku miesięcy prezydent twierdzi, że odkładanie uchwalenia studium, czy też zapowiadane czwartkowe veto radnych w głosowaniu, uniemożliwi górnikom złożenie dokumentów o przedłużenie licencji na wydobycie po 2017 r.
Tymczasem, jak usłyszeliśmy w spółce, górnicy na uchwalenie studium mogą jeszcze poczekać co najmniej do końca roku.
– Jeśli nie teraz, to najlepiej na pierwszej sesji po wyborach – mówi Marcin Bochenek, gł. inż. mierniczo-geologiczny ZG Sobieski. Licencja Tauron Wytwarzanie wygasa w 2017 roku. Obecnie trwa procedura jej przedłużenia.
W interesie mieszkańców
Brak pośpiechu to dobra wiadomość dla radnych PO, WdJ i SdJ, którzy chcą powrócić do ponownej analizy wniosków mieszkańców, które odrzucił prezydent Silbert. Jak twierdzą radni – w znacznej części bez uzasadnionego powodu.
Takich jest co najmniej kilkaset. Dotyczą w większości zmiany kwalifikacji działek z rolnych na budowlane.
– Nie rozumiem dlaczego prezydent nie chce uwzględnić potrzeb mieszkańców w tym studium? Przecież ci ludzie mają prawo domagać się korzystania ze swoich gruntów. To nasz obowiązek, by uwzględni ich potrzeby, jeśli tylko nie stoją one w sprzeczności z prawem – mówi Grzegorz Przybyłka, radny klubu Platformy Obywatelskiej.
Innego zdania jest Teobald Jałyński odpowiedzialny za przygotowanie studium do uchwalenia. – Ich uwzględnienie (odrzuconych wniosków – przyp. red.) nie jest zgodne z prowadzoną polityką mieszkaniową miasta – tłumaczy naczelnik wydz. architektury. – W Jaworznie są inne miejsca pod budowę domów – dodaje.
Pod rozwagę
Dziś nie znamy powodów, dla których prezydent wywiera presję na radnych, by uchwalili dokument, który jako podstawa wyznaczająca kierunki zagospodarowania jaworznickich gruntów nie tylko nie służy mieszkańcom, ale wręcz stoi w sprzeczności z ich potrzebami i interesami.
Pytamy zatem, co ważniejsze: tabiakiera dla nosa czy nos dla tabakiery?
[vc_facebook type=”standard”]
"Noc w Teatrze" z ATElier Kultury można było spędzić w sobotę 18 maja. Takie wydarzenie,…
Noc w Muzeum Miasta Jaworzna można było spędzić w sobotę 18 maja. Muzeum Miasta Jaworzna…
Wierzę i dzisiaj kolejny raz stawiam sobie pytania, jak tę moją wiarę pogłębić i jak…
Świadomość obywatelska naszego społeczeństwa niestety nie jest w najlepszej kondycji. Niby jesteśmy już 20 lat…
Przenieść się wypada do epoki średniowiecza; do jej mroków i tajemnic oraz niedopowiedzeń. To właśnie…
Ministerstwo Infrastruktury potwierdziło, iż nie zamierza przedłużać umowy z obecnym zarządcą odcinka autostrady A4 Kraków…
View Comments
No tak, Tauronowi Wytwarzanie jest potrzebna konsesja na wydobycie. Ręce opadają. Taki to poziom tego medium.
Górnicy mogą poczekać na decyzję do końca roku. Napisane jak by to co najmniej pół roku było. Każde przedłużenie decyzji o przyznaniu koncepcji jest negatywnym skutkiem dla kopalni bo to może oznaczać przestój w wydobyciu i straty dla kopalni idące w miliony.
A co z mieszkańcami ? Czy ich propozycje do studium można wyrzucić do kosza ? Czy naprawdę interes mieszkańców się nie liczy ? Ostatnie 12 lat to ciągłe olewanie potrzeb mieszańców.
Marek978 to jest właśnie zgodne z pkt 1 i 11 "złotej 15" programu wyborczego JMM i PiS. Już wiadomo jak to będzie wyglądać przez najbliższe 4 lata.
Gdyby nie wybory to pewnie Sosnowiec by fedrował pod Jaworznem...
W tym przypadku sprawa jest jasna dla was. Cokolwiek by nie zdecydowano wasza opinia będzie zgodna. Winny Silbert :).
Lumen mają nie uwzględnić wniosków mieszkańców bo nie ma tam nikogo ze znajomych ludzi z PiS i JMM?
Wiesz co ?. Znudziło mi się bawić z tobą w te słowne gierki. Niedługo wybory, po nich będzie czas dyskutować. Na razie mam za dużo innej pracy, aby śledzić twoje każde słowo które z założenia ma udowodnić wyższość Świąt Bożego Narodzenia od Świąt Wielkanocnych.
"W Jaworznie są inne miejsca pod budowę domów."
I bardzo dobrze. Prawo do własności to nie to samo co prawo do zabudowy. Tak samo, jak posiadanie własnego samochodu nie daje prawa do jazdy nim w jakikolwiek sposób się właścicielowi podoba. Ktoś się wybuduje gdzieś na końcu miasta, potem będzie domagał się, żeby mu drogę utwardzić przed domem, miasto będzie musiało ponieść kilkukrotnie większe koszty kanalizacji, utrzymania itd. Zapewnienie dobrych połączeń komunikacją miejską byłoby zbyt drogie, więc taki ktoś będzie chciał dojeżdżać do centrum miasta własnym samochodem, a o miejsca parkingowe to już niech inni się martwią. Charakterystyczny dla Polski jest bałagan przestrzenny, ludzie budują się, gdzie im się podoba. Całe szczęście, że miasto dostrzega ten problem.
User1 albo co gorzej durnowaci urzędnicy udzielają pozwolenia na budowę domów bez zabezpieczeń na prace pod ziemią co doprowadza do straty eksploatacji wielu złóż górniczych wartych grube pieniądze i utraty miejsc pracy tak potrzebnych w kraju.
User1. Wara Ci od mojego prawa wybudowania się na moim ranczo. Miasto ma prawo wydać warunki zabudowy i tego niech się trzyma, a mieszkaniec po otrzymaniu warunków może je zaakceptować, albo nie.
Pod warunkiem, że zobowiążesz się na własny koszt doprowadzić drogę, wodę, kanalizację, prąd, gaz. A potem będziesz to utrzymywał, odśnieżał, kosił pobocza i płacił ekstra za dodatkowe kilometry śmieciarki i remonty infrastruktury jak się zestarzeje. A ponieważ będziesz zależny od samochodu to będziesz płacił za ekstra miejsca parkingowe w mieście. Takie są społeczne skutki Twego rancza. Gotów za to wszystko zapłacić, czy my wszyscy mamy ci to dać?
Redbaron to po co mamy się dokładać do TBS? Ile kosztowało nas wybudowanie osiedla za szpitalem w szczerym polu? Odmowa ze względu na "nie jest zgodne z prowadzoną polityką mieszkaniową miasta" to jakiś absurd. Ludzie chcą przekwalifikować swoje działki rolnicze na budowlane by mieszkać na swoim, a nie kupować drogich mieszkań lub działek od miasta.
Może Prezydent zapłaci za uzbrojone działki pod inwestycje, których nie ma, z własnych pieniędzy?
Art, poddajesz moją wiarę w ludzi ciężkiej próbie. Jesteś intelektualnie sprawny inaczej jeśli nie dostrzegasz różnicy między zbudowaniem osiedla za szpitalem w wytyczonej siatce dróg, wśród scalonych działek, pół kilometra od szkoły, 50 metrów od przystanku, niecały kilometr od rynku, od stawianiem domu na ugorze z dala od wszystkiego.
Jak ktoś ma pole na odludziu to niech go uprawia albo sprzeda. Miasto musi być zwarte
Redbaron nie wiem jak z Twoją inteligencją jest, ale część zabudowań w mieście jest wybudowana w takim terenie. Daleko od dróg, od szkół, od przystanków. Jakoś udało im się uzyskać pozwolenia na budowę, czyżby łapówka? Polną drogę nie bierzesz za wytyczoną siatkę dróg? Problem dojazdu to problem właściciela podobnie jak kwestia uzbrojenia działki. Skoro go stać to niech sobie wybuduje, kanalizacji od razu nie musi mieć, wystarczy szambo, jak w wielu prywatnych domach w mieście.
Jaworzno nigdy nie będzie zwarte ze względu na swoją specyfikę historyczną. Przyłączono do niego chociażby Szczakowę, Jeleń czyli inne miasta. Może się ono jedynie rozrastać na pustych terenach w tym rolniczych. Jeżeli polityka mieszkaniowa jest taka sama jak architektoniczna to czeka nas jeden wielki chaos w mieście.
Jednak się nie myliłem co do ciebie. Żałość ogarnia
nie wiem kto sie kryje pod nickiem Art`a. Ale jesli to jakis lokalny polityczyna opozycji, to nie dziwi mnie... ze co wypowiedz, to strzal w kolano albo w stope
Gunner i Redbaron to ile w takim razie MPWiK stracił na uzbrojeniu terenu pod przedsiębiorstwa? Bo jak widzę to jak na razie nie wiecie kogo się obciąża kosztami tego przedsięwzięcia? Bo, że miasto inwestuje w uzbrojenie terenów pod domy to oczywiście nie wiecie?
Przeczytałem kilka razy to co napisałeś Art i bezradnie rozkładam ręce. Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka i o co Ci chodzi? najprawdopodobniej o nic, bo niczego nie rozumiesz. I nic do ciebie nie dociera. W twoim przypadku klepanie w klawiaturę jest czynnością pozbawioną refleksji i myśli. Nie chce mi się z tobą gadać
Redbaron to ty najwyraźniej nie wiesz o czym piszesz, skoro właściciel działki gdzieś chce wybudować do i ma on być do zamieszkania to musi on mieć zapewniony dopływ wody i odpływ ścieków. To niestety zapewnia sobie sam właściciel bo to on uzbraja działkę.
Skoro chcesz obciążyć za miejsca parkingowe w mieście to może najpierw tych co pomimo, że mogą skorzystać z dobrodziejstwa PKM wciąż jeżdżą samochodami. Może naszego Prezydenta?
Art, wróć proszę do podstawówki. Tam uczą czytania. Jak się nauczyć czytać, to poczytaj trochę prawa, w tym ustawę o zaopatrzeniu w wodę. Mylisz się we wszystkim co piszesz. Rozwlekanie zabudowy szkodzi wszystkim mieszkańcom miasta. Wszystkim.
I jeszcze przeanalizuj ten link: http://usa.streetsblog.org/2014/09/03/wowza-scale-maps-of-barcelona-and-atlanta-show-the-waste-of-sprawl/
Może zrozumiesz dlaczego miasto powinno bronić się przed twoimi pomysłami.