W południowej części rynku w ostatnim czasie pojawiło się siedem donic, które omylnie zostały potraktowane jako nowe kosze na śmieci. Też w krótkim czasie ich wnętrze wypełniło się przeróżnymi odpadkami. Dzisiaj już wyczyszczone, spełnią swoją rolę.
Od rana w donicach nasadzane są drzewa. Wokół drzewek zainstalowane zostały także ławki, aby w słoneczny dzień usiąść w ich cieniu. Głosy mieszkańców, którzy przyglądali się nasadzaniu drzewek są podzielone. Plusem zdecydowanie jest zazielenieni rynku, w którym dominują przede wszystkim płyty granitowe oraz kamień. Mieszkańcy oceniają, że brakuje zieleni, więc taki pomysł przyjęli z entuzjazmem. Jednak pojawiają się również głosy krytyki. Przede wszystkim w obrębie rynku brakuje cienia, co szczególnie doskwiera w upalne dni. Pojawiają się także wątpliwości, czy sadzenie drzew w donicach, nawet tak sporych, jest dobrym pomysłem.
Nowe drzewka z pewnością urozmaicą wygląd rynku. Nam nasuwa się jednak pytanie, dlaczego nie można było tego zaplanować wcześniej. Rynek w Jaworznie jest ciągle od.Nowa. Ważne jednak, aby zmiany szły w dobrym kierunku. Czekamy zatem na okazję, aby usiąść pod nowymi drzewkami.
Darowalibyście sobie te swoje nędzne komentarze. „Śmieci”, które niby to miały się znajdować w donicach to były opakowania i zabezpieczenia donic przed uszkodzeniem w czasie transportu. Zostały one usunięte przez zarządcę rynku w czwartek i od tego czasu nikt nie traktował donic jako śmietniki. Inną rzeczą jest fakt, że pojawienie się donic jest elementem meblowania Rynku a nie jego zmianą Od.Nowa. Istotą miasta i urbanistyki jest przekształcanie przestrzeni, dostosowywanie je do nowych potrzeb, odpowiadanie na oczekiwania ludzi. Wasze krytykanctowo jest jedynie dowodem złej woli.
Nie zaplanowanie dostatecznej zieleni na rynku, która da cień i będzie ozdobą rynku jest niedopatrzeniem w projekcie, który teraz wymaga poprawek.
Dajecież tym drzewom, które są urosnąć. Na Rynku przed przebudową było 8 drzew, do dzisiaj było ich ponad trzydzieści, dziś jest ich ponad 40. Dziś na Rynku jest wielokrotnie więcej zieleni niż było kiedykolwiek w jego historii. A poza tym Rynek to jest plac a nie park. Przed przebudową 70 procent powierzchni rynku zajmowały asfaltowe ulice i miejsca postojowe. Ludzie i zieleń mieli dla siebie pozostałe 30 proc Rynku. Dziś mają dla siebie cały.
rynek miał wyglądać inaczej i jak widać wybrano gorszy projekt bo teraz trzeba go poprawiać https://www.youtube.com/watch?v=d1X6iyb_nh0 a można było czerpać doświadczenie z ościennego miasta Chrzanowa jak wygląda to w użytkowaniu. Skoro Rynek to tylko „plac” to po co go przerabialiśmy? To ma być miejsce spotkań ludzi, a bez dostosowania go do ich potrzeb nie ma na to szans.
Popieram! Racja!
Jak ktoś ma ochotę na cień to niech idzie do parku lub skorzysta z ogródków piwnych gdzie pod parasolem jest go całkiem sporo.
nie każdy chce iść na piwo http://www.panoramio.com/photo/73293076 tam jakoś nikt nie protestuje, a to jest mniej więcej tyle co u nas „blachy” na rynku
bardzo ładnie- duzo sie zmienia w Jaworznie na lepsze , az przyjemnie słuchac o „MOIM” miescie…
Uwaga na fontanny ;-p
Mam pytanie do jaw.pl. Czy to już tak zawsze będzie, że pod każdym postem o projektach miejskich będzie płacz urzędnika, że media nie piszą o nim przychylnie? A mokre kable i tymczasowo zostawione śmieci to zamierzony efekt?
sorry, że dorzucę naszym rowerzystom jeszcze, którym podoba się zalewanie asfaltem wszystkiego co się da ze względu na komfort jazdy na trasach rowerowych… da się inaczej i nikt nie narzeka bo biegają po tym też ludzie, a lepiej niż po asfalcie… takie 2 w 1, a „miasteczko” naprawdę nieduże. ale to co zrobiono dla rowerów to tylko pozazdrościć i to tylko w jednej małej części… http://zamosc.fotopolska.eu/313137,foto.html panowie da się po tym spokojnie jeździć!!!