Cóż, jeśi chce się przekonać kierowców do komunikacji miejskiej to tylko cenami biletów bo jesli chodzi o jakość komunikacji miejskiej to mamy mocno europejski.

Proponowałbym w przyszłości obniżyć jeszcze bardziej ceny biletów a podnieśc mandaty za brak biletu.

Moim zdaniem to właśnie jakość komunikacji miejskiej jest głównym problemem.

Ceny biletów jednorazowych i okresowych już wcześniej były stosunkowo niskie, tylko za przesiadki płaciło się nieproporcjonalnie więcej, ale teraz na szczęście w większości przypadków już tak nie jest.

Czy dalsza obniżka cen zachęciłaby kierowców do rezygnacji z jazdy autem? Mamy przecież „Dzień bez samochodu”, w którym kierowcy mogą jeździć komunikacją miejską za darmo. Czy w tym dniu ulice pustoszeją z samochodów? Jakoś nie zauważyłem. Nic dziwnego, skoro mało kto chce czekać pół godziny i więcej na autobus albo gnieść się w tłumie w godzinach szczytu. No ale tak to jest, jak się nie kupuje małych pojazdów, a potem nie opłaca się wozić powietrza i brakuje pieniędzy na potrzebne kursy. A nowoczesne autobusy niestety tego nie zmienią.