Odebranie strażom miejskim możliwości przeprowadzania kontroli fotoradarowej kierowców jest realizacją postulatu NIK, która w 2014 r. wskazała, że działania wielu funkcjonariuszy obsługujących te urządzenia podyktowane są chęcią pozyskiwania pieniędzy do gminnej kasy.
Wielu kierowcom zapewne poprawi zapewne humor nowa ustawa z dnia 24 lipca 2015 r. Która wprowadza zmiany w prawie o ruchu drogowym oraz ustawie o strażach gminnych – która została podpisana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Straże gminne i miejskie zostały definitywnie pozbawiane możliwości przeprowadzania kontroli fotoradarowej kierowców. Już w pierwszym dniu przyszłego roku przepisy zaczną obowiązywać. Najwyższa Izba Kontroli po przeprowadzeniu wnikliwych kontroli stwierdziła, iż strażnicy działają w miejscach uzgodnionych z policją, ale tylko na początku i na końcu służby.
W trakcie wykonywania zadań strażnicy z fotoradarem mobilnym przenoszą się w miejsca nieuzgodnione z policją, za to przynoszące większe wpływy do budżetu gminy. Aktywność prewencyjna i represyjna niektórych straży gminnych czy miejskich niemal w całości kontroluje się na obsłudze fotoradarów – wskazywała Izba. Również z mediów wielokrotnie dowiadywaliśmy się o kontrolach przy użyciu fotoradarów, których straż miejska dokonywała w sposób niezgodny z parametrami określonymi przez producenta urządzenia kontrolującego. I w końcu stało się, Prezydent swoim podpisem ostatecznie przesądził los kontroli fotoradarowych prowadzonych przez straże. Czyli reasumując, straż miejska ma prawo używać fotoradarów przenośnych tylko i wyłącznie do końca 2015 roku, ale mimo braku kontroli fotoradarowych prowadzonych przez straże zachęcamy wszystkich kierowców do rozważnego zachowania na drodze i stosowania się do obowiązujących przepisów.
Życzymy bezpiecznej drogi
Rafał Kaptur
po co tutaj artykul o fotoradarach strazy miejskiej, skoro jaworznicka jako jedna z nielicznych w kraju, nigdy nie miala i nie uzywala fotoradarow?
Może myślą ze jaworznianie znów się złapią na insynuacje redakcji tak jak z POM w Galenie, który nigdy nie miał powstać, albo że Matysik wygrał w sądzie w MZDiM (tylko co ?), albo jak to sport w mieście umarł (a tu nie ma tygodnia bez przynajmniej dwóch imprez sportowych) itd