Nasz czytelnik wrócił w piątek zbulwersowany z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. Na stole przez punktem informacyjnym leżały kalendarze, piękne, duże, błyszczące. Logo Jaworzna i rok 2016 zachęciły go do zabrania kilku egzemplarzy. Wiadomo, kalendarz w domu zawsze się przyda.
Po zawieszeniu na domowej ścianie, znalazła się chwila, aby przypatrzyć się fotografiom naszego pięknego miasta. Gdy odkrył, że w 2016 roku miasto na sponsorowanym przez siebie kalendarzu promuje jaworznicki rynek, na którym poruszają się samochody po drodze krajowej, był zbulwersowany.
Kolejne zdjęcie na kalendarzu to zdjęcie biblioteki wraz z zakazem wjazdu.
Symboliczne jest również drugie zdjęcie prezentujące kadr z Festiwalu Energii, konkursu VideoZone na Sosinie. Jak wiadomo w tym roku po raz pierwszy Festiwal Energii najprawdopodobniej się nie odbędzie.
Zdjęcia te wg. naszej opinii symbolicznie nawiązują do braku nadzoru działu promocji i informacji nad wydawanymi pieniędzmi naszych mieszkańców.
faktycznie rażące niedopatrzenie i zmarnowane pieniądze… proponuję zawiadomić prokuraturę…najlepiej jutro rano… 😛
Lepiej dać po premii 🙂
może to kalendarz z fotkami historycznymi … zaraz afera 🙂
Jaka redakcja taki materiał 🙂 rzeczywiście straszna afera 😀
A ja się zgodzę z redakcją. To jest wpadka na całej linii . Ma być promowane miasto A nie przeterminowane 10 letnie zdjęcia, bo się urzedasom nie chciało nowych znaleźć. Za co oni pieniądze biorą? W dodatku NASZE……
Trudno żeby anonimowe konto założone na potrzebę chwili nie zgodziło się z redakcją 😉
już zaraz wszyscy w Katowicach, Sosnowcu a nawet w Gdańsku wieszają kalendarz z Jaworzna… a tu taka „wpadka” … wpływy z turystki w Jaworznie spadną a inwestorzy się wycofają… wszystko przez ten kalendarz … 😛 jeszcze jakies ciekawe tematy na niedziele? 🙂
Łukasz Kolarczyk nie bierz tego do siebie ja ogólnie nie przepadam za politykami urzędnikami i rozrostem Państwa 🙂 co nie zmienia faktu ze kalendarz jest totalnie nieprzemyslany i wizerunek miasta prezentuje jak każdy widzi….
A Droga redakcja nauczylaby się pisać poprawnie, zgodnie z wszelkimi zasadami ortografii i interpunkcji…. a zdjęcia starsze,pokazują jak nasze miasto się zmienia… i to chyba nie jest najistotniejsze i news dnia… Nie ma innych ważniejszych spraw, naprawdę?
Popieram!
Fakt numer 1: Miasto nie dołożyło grosza do kalendarza. Jest on bezpłatny i wydawany przez zewnętrzną firmę i tylko dostarczany do UM.
Fakt numer 2: zdaje się, że pan redaktor Franciszek był osobiście w urzędzie w piątek i wykonywał zdjęcia na punkcie informacyjnym na co również są świadkowie 🙂 Pozdrawiam.
Ależ oczywiście Panie naczelniku byłem sprawdzić to osobiście. Gratuluje Panu decyzji o takiej promocji. F.M.
I mamy odpowiedź kim jest tzw. „zbulwersowany czytelnik” osłupiały na widok fot z kalendarza 🙂 Lewo go powiesił a już doznał traumy. Ech ci malkontenci „dzwoniący” i „piszący” do redakcji 🙂 urwanie głowy z nimi 🙂
Raczej przy okazji.
Również pozdrawiam i gratuluję tematu. Jaworzniccy siatkarze wczoraj wygrali z Andrychowem…
Łukasz Kolarczyk Panie Naczelniku. My też taki kalendarz zamówiliśmy i złożyliśmy reklamację właśnie za takie zdjęcie. Panu polecam to samo. A na dziś, zalicza Pan wpadkę i za rok już Pan będzie widział co sprawdzać. F.M.
Z tą różnicą, że my kalendarza nie zamawialiśmy, rozumiem że kontynuacja wątku jest potrzebna żeby wzbudzić zainteresowanie tematem… Tego co Państwo zrobili nie jestem w stanie potwierdzić. Jeszcze raz gratuluję dobrego samopoczucia i mogę życzyć dobrej niedzieli.
Łukasz Kolarczyk Panie naczelniku. Rozdaje Pan ten kalendarz w Urzędzie Miejskim. Zezwala Pan na drukowanie loga Jaworzna na nim. Firmuje Pan więc ten kalendarz swoją marką. Czy to nie mieści się w Pana zakresie obowiązków aby to kontrolować? Dalszej polemiki nie zamierzam prowadzić bo za chwilę dowiem się czegoś ciekawego na miarę Państwa odpowiedzi na pytanie kto prowadzi profil Jaworzno na FB – czyli że nikt za to z urzędu nie odpowiada. Albo żebym wysłał pytania do Państwa w mejlu i otrzymam odpowiedzi za dwa miesiące.
Może czas jednak dostrzec belkę u siebie, niż u kogoś doszukiwać się drzazgi? Jak internet przyjął Państwa „sensację” widać po komentarzach.
I tak wszystkich za przeproszeniem gowno obchodzi co na tym kalendarzu jest wisi u mnie i jedyne na co to na cyferki zwracam uwagę 😀
Hahaha no żenada widać ze nie ma o czym pisać. Jestem oburzona tym kalendarzem toż to skandal ! ?
Też jestem oburzona. Na zdjęciach z kalendarza jest słoneczna pogoda. Kolejne przekłamanie, jak widać za oknem 😉
Toż to naprawdę straszne ?
https://www.facebook.com/tomasz.tosza/posts/1155755691110084
Co za wpadka publikatora udającego prasę. Wolną prasę. Wolną od rzetelności. I na dodatek w niezamierzony sposób pokazujący jakość zarządzania mieniem SM Górnik kierowanej przez „odwiecznego ” p. Bochenka. większości zdjęc „dziadowskiej” Pańskiej Góry pseudodziennikarze pokazali stan infrastruktury spółdzielnianej, beznadziejne, od lat nienaprawiane chodniki, zaniedbane pobocza, syfiate drogi, które są własnością i za które odpowiada spółdzielnia mieszkaniowa. I totalną wtopą jest obciążenie w komentarzu za ten stan Gminy. Czyżby to była sugestia, że spółdzielcy powinni coś zrobić z nieudacznikami z zarządu spółdzielni, którzy nie radzą sobie z problemami własnej infrastruktury?
Bezsensowne gadanie i szukanie tanich sensacji… Nie macie o czym pisać to nie piszcie bo denerwujecie innych takimi bzdurami. Polityczni redaktorzy są beznadziejni…
„Gdy odkrył, że w 2016 roku miasto na sponsorowanym przez siebie kalendarzu promuje jaworznicki rynek, na którym poruszają się samochody po drodze krajowej, był zbulwersowany.”
Ale czemu zbulwersowany? W gazecie pisali, że jak ruch w jednym kierunku szedł przez rynek, to było dobrze, a jak teraz w obu kierunkach idzie przez Grunwaldzką, to jest źle.
http://www.jaw.pl/2016/01/srodowy-przeglad-prasy-co-tydzien-juz-w-kioskach-9/#comment-27824
Czyż nie warto promować tej wspaniałej historycznej organizacji ruchu, powspominać starych dobrych czasów?
P. S. Dla ścisłości, te zdjęcia prawdopodopodobnie nie pokazują przebiegu drogi krajowej, tylko okres późniejszy – za DK79 Pocztowa była jednokierunkowa w kierunku kościoła.
P. S. 2. „Symboliczne jest również drugie zdjęcie prezentujące kadr z Festiwalu Energii, konkursu VideoZone na Sosinie. Jak wiadomo w tym roku po raz pierwszy Festiwal Energii najprawdopodobniej się nie odbędzie.”
Poważnie? Chyba polecę po ten kalendarz i oprawię go sobie w ramki 🙂 Jak dla mnie nie ma lepszej promocji miasta od zdjęć pokazujących Festiwal Decybeli, który się nie odbędzie. A już miałem ekran akustyczny sobie w pokoju stawiać…
taki kalendarz wspaniała rzecz, pokazuje jak szybko można wydawać pieniądze bez pomysłu na całkowite zagospodarowanie użytkowe Centrum.
Swoją drogą skoro urzędnik pisze, że każdy może wykorzystać logo miasta i zrobić sobie kalendarz i miasto umywa ręce od odpowiedzialności za niego to jak jest chroniony herb miasta jako znak zastrzeżony? Przecież ktoś może zrobić taki kalendarz ze zdjęciami szkalującymi nasze miasto i co wtedy, też dział promocji napisze, że to prywatna firma i jest ok?
Herb Jaworzna jest zastrzeżony? Ups… zapomniałem zapytać o zgodę a mam jego wlepkę na aucie. Kryminał mnie czeka.
cwaniakujesz Esjot, ale tak się robi w sprawie znaków towarowych i handlowych. Nie po to zapłaciliśmy za opracowanie logo miasta by ktoś sobie mógł je ot tak skopiować i wpisać Pierdziszewo Dolne. Herb i logo należą do miasta. Prywatna firma zrobiła sobie kalendarz i za darmo reklamuje się w UM bo zostawiła kalendarze z wizerunkiem miasta.
Co Ty nie powiesz. A gdzie mądralo napisałem coś o logo miasta?
1 mogl nie brac, nie bylby zbulwersowany
2 i od razu do prasy… i dziwnym trafem do CT
3, jak juz sie zbuwersowal, mogl wziasc wszystkie
4 po co mu bylo „kilka” ano tak… kolejny chytry, tym samym nie z Radomia a Jaworzna
Droga redakcjo napiszccie może ile osób wkurzonych jest Waszymi kłamstwami – wpadkami. Dla przypomnienia ostatnia forelacja Pańskiej gdzie chcąc przysrać władzy przysraliście spółdzielni 🙂 A wystarczyło zadać sobie minimum trudu i sprawdzić kto jest właścicielem terenu. Tak więc chcąc pisać o kogoś wpadkach popatrzcie najpierw na siebie.
Święte słowa…. Dziś rodzinka medialna znów udowodniła, że wydają czasopismo paszkwilanckie i są wolni od prawdy i jakiejkolwiek kompetencji. Przypomnę, że tydzień temu zamieścili serię zdjęć z Pańskiej Góry, które miały opisać jakie to tam jest dziadostwo w infrastrukturze miejskiej. Rzecz w tym, że popełnili manipulację – po dzisiejszej ich odpowiedzi widać, że zrobili to z premedytacją – pokazali infrastrukturę Spółdzielni Mieszkaniowej Górnik i łgali, że za to odpowiada Gmina.
Gdyby chcieli być dziennikarzami to by dbali o to co w dziennikarstwie najważniejsze – wiarygodność.
Wiarygodność jest tym co daje dziennikarstwu siłę. Bez niej ich publikacje będą trafiały w próżnię, albo do sądu.
Czasopismo paszkwilanckie to pojęcie z kodeksu honorowego, który odbiera prawa do czynności honorowych wszystkim, którzy z czymś tak plugawym mają coś wspólnego. Czasy Boziewicza się jednak skończyły, więc ten rodzinny biznes jest karany przez zwykłe sądy, za kłamstwa. Na tyle skutecznie, że już można powiedzieć, że są kłamcami działającymi w recydywie.
Dziś stałem się w ich opisie oficerem politycznym (co samo w sobie jest obelgą ale rzuconą spod palców ludzi bez zdolności do czynności honorowych, więc bez znaczenia). Ale najzabawniejsze jest, że oni postanowili nadal tkwić w kłamstwie, czyli w świadczeniu nieprawdy przeciwko bliźniemu swemu. W grzechu tkwią, bez żalu i woli poprawy.
Zarzucili, że to nieprawda, że p. Bochenek kieruje Spółdzielnią. Nowość jakaś. Czyżby znów go walne zgromadzenie spółdzielców wygoniło? Oczywiście, że p. Bochenek nadal jest przewodniczącym Rady Nadzorczej.
http://www.smgornik-j.pl/szablon.php?tresc_g=rn
Zarzucili, że drogi nie należą do spółdzielni. Ależ należą, należą. A na zdjęciu jest dowód. Jak ktoś jest tak niewierny jak Tomasz, to niech zajrzy w internecie do Ksiąg Wieczystych- użytkownikiem wieczystym jest SM Górnik.
Na Pańskiej Górze doskonale widać granicę gdzie kończy się własność Gminy a gdzie zaczyna Spółdzielni. Kamienne krawężniki, równy asfalt, czerwona kostka na chodnikach – to należy do Gminy. Poszczerbione betoniaki, zlasowane płytki i łaciaty asfalt – to Spółdzielnia ze swoją własnością swoich prywatnych dróg wewnętrznych.
Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia – jak można być jednocześnie patologicznym kłamcą i katolikiem. Przecież z tego się nie da skutecznie wyspowiadać. Bez żalu za grzechy i obietnicy poprawy… Może ktoś mi to objaśni?https://www.facebook.com/tomasz.tosza/posts/1157833104235676?pnref=story