Gołębie – niby ptasi rozumek, ale jakie to cwane. Najlepsze gołębie sportowe wracają do gołębników nawet z odległości 1000 kilometrów. Jak przekonują hodowcy gołębie są inteligentne, przywiązują się do właściciela i swojego stada. Trochę gorzej u nich z monogamią. Do gołębi przekonywał nas wieloletni ich hodowca Stanisław Zieliński.
Pan Stanisław jest jaworznianinem z dziada pradziada. W Byczynie mieszka od urodzenia. Jest emerytowanym górnikiem Kopalni Wesoła w Mysłowicach. Pan Stanisław hoduje gołębie od 50 lat, spec z niego w gołębiarstwie pierwszorzędny.
Hodowla gołębi to zajęcie istniejące już od około 6 tys. lat. Widać można w nim odnaleźć prawdziwą radość i sens. Czy pan Stanisław państwa przekonał? Dodam, że parę gołębi kupić można już od 250 złotych, najdroższe gołębie osiągają cenę powyżej 200 tys. euro. Jak takie cudo wypuścić z gołębnika? Dziwna pasja.