Kpiono ongiś z było nie było świetnego malarza Juliana Fałata, że „nieumiarkowanie powiela” łosie i jelenie. Czy współcześni malarze mają takie obsesyjne tematy malarskie, czy wręcz przeciwnie malują co obraz to inne tematy. Wyjaśnialiśmy na przykładzie utalentowanej malarki jaworznianki z Jelenia Magdaleny Skóry, jak się mawia – malarki już od przedszkola.
Swe ostatnie obrazy olejne i rysunki artystka prezentuje na wystawie w siedzibie „Archetti” Orkiestry Kameralnej Miasta Jaworzna. Jak każda przykładna wystawa ta też ma przemyślany zamysł i klucz. Są na wystawie dzieła szczególnie przez artystkę cenione – za kompozycję i kolor.
Magdalena Skóra jest studentką Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki krakowskiej ASP. To studia dla zdolnych i anielsko cierpliwych artystów. Co dla artystki będzie przygodą życia?
Na koniec mała dygresja – w przedwojennej Polsce Departament Kultury i Sztuki funkcjonował w Ministerstwie Oświecenia Publicznego. Widać uznano, że sztuka naród oświeca. Czy tak jest do dzisiaj? Oświecać się można na wystawie Magdaleny Skóry do końca lutego.
[vc_facebook]