Policja bada przyczyny poniedziałkowego wypadku, do którego doszło na autostradzie A4, kawałek za zjazdem na Jaworzno. Policja nie wyklucza, że wypadek został spowodowany celowo.
Niezidentyfikowany na tę chwilę samochód uderzył w tył audi na brytyjskich rejestracjach, którym podróżowały dwie osoby. W wyniku uderzenia kierowca audi stracił panowanie nad kierownicą i wpadł do rowu.
Kierowca, który uderzył w tył audi, zbiegł z miejsca zdarzenia. Konieczne było wezwanie na miejsce śmigłowca Lotniczego Pogotowania Ratunkowego. Poszkodowane zostały dwie osoby – kierowca i pasażer audi – mieszkańcy województwa łódzkiego.
Śmigłowiec przetransportował 34-latka do szpitala w Sosnowcu, z kolei drugą osobę przewieziono karetką do szpitala w Chrzanowie.
Policja poszukuje świadków tego wypadku.
[vc_facebook]
[vc_facebook]